Debian 12 o nazwie Bookworm został wydany niemal dwa miesiące temu. Zapomniałem o wpisie z tej okazji, choć większość systemów (kilka desktopów, kilka serwerów) już zaktualizowałem. Może dlatego, że aktualizacja bezproblemowa, żeby nie powiedzieć nudna. Zatem zgodnie z tradycją, wrażenia z aktualizacji.
Przy aktualizacji do Bookworm warto pamiętać o dwóch istotnych zmianach:
- Niewolne firmware zostały przeniesione z non-free do non-free-firmware. Jeśli korzystamy, to warto dodać stosowny wpis w sources.list. I przy okazji można pomyśleć, czy potrzebujemy non-free. Jeśli nie, można usunąć.
- W związku ze zmianami w pakietach, pojawił się osobny pakiet systemd-resolved. Teoretycznie nie powinien być potrzebny, bo w domyślnej konfiguracji rozwiązywanie nazw nie korzystało z rozwiązania systemd. W praktyce na paru – ale nie wszystkich – VMkach resolvowanie DNS przestało mi działać, a doinstalowanie systemd-resolved rozwiązało problem. Polecam zatem pobranie go przed rozpoczęciem aktualizacji[1]:
wget http://ftp.de.debian.org/debian/pool/main/s/systemd/systemd-resolved_252.12-1~deb12u1_amd64.deb
Gdyby rozwiązywanie nazw nie działało po aktualizacji, będzie pod ręką i wystarczy wtedy
dpkg -i systemd-resolved_252.12-1~deb12u1_amd64.deb
W przeciwnym razie będziemy zmuszeni do drobnej kombinacji z dostarczeniem pakietu przy nie do końca działającej sieci. Co nie jest trudne, ale nieco bardziej niewygodne.
[1] Wersja dla amd64, pozostałe architektury dostępne na https://packages.debian.org/bookworm/systemd-resolved
Na VMkach pod Xenem to warto pamiętać, że zmienili nazwy interfejsów – zamiast eth0 itd. są teraz en0 itd. (no chyba że wymuszamy nazwy odpowiednimi wpisami w udev albo innymi metodami). Może ugryźć jeśli dostęp mamy tylko po sieci…
Hmm, dopiero teraz zmienili? Wydawało mi się, że już jakiś czas temu. Choć niekoniecznie w VMkach pod Xen. Za to sprawdziłem i w LXC zostało po staremu.