Powoli zbliża się moment, kiedy chcę zacząć ponownie korzystać z Flattr po tym, jak stwierdziłem, że nie jest gotowy do korzystania z niego. W międzyczasie pojawiły się nowe funkcje:
- wypłata do Moneybookers – dla tych, którzy nie lubią PayPala. BTW ciekawe na ile jest to związane z przyłączeniem się PayPala do blokady Wikileaks…
- subskrybcja, czyli automatyczne flattrowanie w kolejnych miesiącach (IMO bardzo fajna opcja dla projektów Open Source),
- opcja donate w profilu użytkownika, czyli natychmiastowe przekazanie kwoty 2-50 euro (z dostępnych, nie przeznaczonych na dany miesiąc środków),
- Flattr w wersji offline – no, może niezupełnie offline, bo tak naprawdę chodzi po prostu o QRcode, a połączenie będzie potrzebne, ale już np. na plakacie reklamującym imprezę czy koncert może się znaleźć taki „przycisk” znaleźć…
Tak więc zmniejsza się ilość rzeczy, na które narzekał KosciaK w swoim wpisie nt. Flattr i komentarzach do niego. Konkretnie: są podane organizacje charytatywne, jest opcja donate dla większych kwot (niestety z widełkami i prowizją, ale IMO dobra alternatywa dla PayPala).
Pozostało mi czekać, aż coś wpłynie na mojego PayPala, żeby móc znów uruchomić Flattr…
To wciąż tylko ciekawostka dla polskich użytkowników. Wydaje mi się, że na tę chwilę nie ma lepszych mikropłatności dla blogerów niż [a=dotpay.pl/]DotPay.pl[/a].