Przyjeżdżasz na konferencję, wpadasz do pokoju hotelowego, znajomi już powinni być, ale czy faktycznie dojechali? Jeśli poruszasz się bez mobilnego internetu, masz mało wygodny Internet w telefonie, uruchomionego laptopa i nie spięte te dwa urządzenia z jakiegoś powodu, czy recepcja hotelowa jest daleko lub przeżywa oblężenie, to można to sprawdzić wykorzystując fakt, że zwykle hotelowe systemy dostępu przepuszczają zapytania (i odpowiedzi) DNS. Teraz jest to jeszcze prostsze, bo nie trzeba samemu ustawiać tunelu DNS. O ile tylko znajomi korzystają z Twittera lub Identi.ca…
Prostą w użyciu, nie wymagającą logowania i publicznie dostępną bramkę Twitter/Identi.ca -> DNS zapewnia serwis Any.IO. Można pobrać ostatni status użytkownika, ostatnich 10 statusów, informacje o użytkowniku i… to w zasadzie tyle (przykłady na stronie). Wszystko w trybie tylko odczyt – nie ustawimy swojego statusu (dziwnym nie jest, wymagałoby podania hasła), ale czasem może być przydatne.
Oczywiście to tylko namiastka tunelu i ciekawostka (ale bardzo wygodny gotowiec), jeśli ktoś szuka więcej informacji to więcej o tunelowaniu ruchu w zapytaniach DNS jest tutaj (ang.; nie bawiłem się, ale wygląda sensownie i sporo przydatnych linków).
PS. Wszyscy piszą disclaimery nt. legalności tego typu rozwiązań. IANAL, ale IMVHO jeśli jesteśmy klientem hotelu, a zapytania DNS są przepuszczane, to nie jest to nieuprawniony dostęp. A już na pewno nie pojedyncze zapytanie w formie prezentowanej przez Any.IO.