Jakiś czas temu pisałem o rozporządzeniu w sprawie retencji danych, jak można się było spodziewać, weszło ono w życie.
VaGla komentuje sprawę szerzej, natomiast mnie interesują zmiany, które zostały wprowadzone, z punktu widzenia administratora sieci ethernetowej.
Przede wszystkim pojawiło się piękne, wieloznaczne słowo lub. Chodzi o §6 rozporządzenia. Port sieciowy (na dodatek o zmienionej definicji), został przeniesiony z dotychczasowego punktu 1 d) w brzmieniu adres IP i numer wykorzystywanego portu sieciowego do punktu 1 f) w brzmieniu identyfikator zakończenia sieci, w którym użytkownik końcowy uzyskał dostęp do Internetu, w szczególności identyfikator cyfrowej linii abonenckiej DSL (Digital Subscriber Line), numer wykorzystywanego portu sieciowego lub adres MAC urządzenia końcowego inicjującego połączenie.
Czyli jeśli logujemy MAC adres (oczywiście nikt nie bierze pod uwagę, że po pierwsze to się zmienia, po drugie sporo kart zintegorwanych nie ma swojego natywnego MAC, po trzecie, że MAC adresy potrafią się – nawet sprzętowo – powtórzyć, ale nie wymagajmy za wiele), to nie trzeba logować portu.
Kolejna sympatyczna (w zasadzie nieunikniona) zmiana, to §14, mówiący o sześciomiesięcznym okresie dostosowawczym dla tych, którzy w dniu wejścia w życie nie spełniają wymagań rozporządzenia. Wejście w życie nie zostało zmienione – był nim 1 stycznia 2010 r.
Czyli ci, którzy nie spełniają wymogów rozporządzenia, mają przed sobą pracowite pół roku.
Szkoda tylko, że rozporządzenie nadal nie jest jasne. Część rzeczy wyjaśnia (albo zaciemnia) dopiero uzasadnienie. Przykładowo, jeśli chodzi o pocztę elektroniczną napisano Odnośnie usługi poczty elektronicznej podkreślić należy, że ustawa zalicza do usług telekomunikacyjnych przekazywanie poczty elektronicznej, a nie usługę poczty elektronicznej.
Zapraszam do uwag, szczególnie prawników i administratorów „osiedlówek” i sieci radiowych, zarówno tych większych, jak i tych mniejszych.
Czyli, że to już trzeba przestrzegać?
@RedHand: Rozporządzenie weszło w życie z dniem 1 stycznia 2010. Czyli niby trzeba. Z drugiej strony jest §14 dający furtkę do nieprzestrzegania przez kolejne 6 m-cy. Przy czym mnie osobiście najbardziej boli nieuwzględnienie realiów mniejszych sieci (DHCP, ethernet). Tak czy inaczej będę pewnie pisał, jak się czegoś dowiem.
No właśnie ja mam taką mniejszą sieć. 😉
Będę śledził w każdym razie.
Sorry, że odgrzeję kotleta, ale wiele wskazuje na to, że owa ustawa właśnie poszła do kosza. Info tutaj.