Wcześniej pisałem o tym, jak przy okazji zrobienia darmowego certyfikatu IPv6 zdobyć koszulkę. Jeśli chodzi o projekt Tor, to również rozdają koszulki. Znacznie lepsze (jakość, wygląd), niż te od HE, ale też trudniej je uzyskać.
Ogólnie, żeby dostać koszulkę, trzeba wesprzeć projekt. Najprostszy sposób to dotacja minimum 65 dolarów – trochę dużo jak za koszulkę. Kolejny prosty sposób to utrzymywanie przez minimum 2 miesiące exit node z odblokowanym portem 80 (przynajmniej) i uzyskanie średniego ruchu ponad 100 kB/s (bajtów, czyli ok. 800 kbps!). Mało wygodne, ze względu na potencjalne problemy ze służbami.
Jeszcze jeden wariant – i z niego skorzystałem – to utrzymywanie relay node o średniej przepływności 500 kB/s (czyli ok. 4 Mbps). W praktyce działał (i nadal działa) znacznie dłużej, niż wymagane 2 m-ce, a na samą koszulkę też przyszło poczekać IIRC kilkanaście tygodni. Moim zdaniem, jest to najłatwiejszy sposób.
Ostatni sposób to pomoc projektowi w inny sposób, czyli tłumaczenia, programy pomocnicze, orędownictwo na rzecz Tor, rozwiązywanie błędów. W sumie chyba najbardziej pracochłonne i kosztowne. Wszystko dokładnie w oryginale jest opisane na stronie projektu koszulka za wsparcie.
Koszulka, a w zasadzie zawartość paczki, bo i naklejki były, wygląda tak:
Źródło: fot. własna.
Dodatkowo z tyłu, na karku jest napis (nawiązanie dla geeków oczywiste):
Źródło: fot. własna.
PS Tak, wiem fatalna jakość fotek, pod każdym względem. Z telefonu i na łóżku, wyjęte prosto z paczki. A druga to już w ogóle, aby tekst było widać.
100kiloBAJTÓW = 800kiloBITÓW,
800MegaBITÓW = 100MegaBAJTÓW
do tego literka „k” mała (literka „M” jest dobrze)
@Gość Poprawione, dzięki. K (wielka litera k) wzięte ze strony projektu – pewnie przeklejałem. Mega w 800 Mbps to nie wiem skąd mi się wzięło. Z przyzwyczajenia chyba. 😉
Ta koszulka jest fajna, ale nie boisz się tego że będą wyzywać Cię od pedofilii na osiedlu? 😉
@frk: Jakoś nie bardzo – zakładam, że albo ludzie totalnie nie będą wiedzieli o co chodzi, albo będą wiedzieli wystarczająco dużo, żeby nie wysnuwać tak dziwnych i nieuprawnionych wniosków. Równie dobrze można od pedofili wyzywać każdego pracownika ISP. 😉
O, zmobilizowales mnie do postawienia powazniejszego relaya niz to co mam w domu na raspberry pi ktore z jakiegos powodu wisnie po paru godzinach pracy.