Firefox i mobilny wygląd strony na desktopie

Sprawdzanie, jak strona wygląda na innej przeglądarce, w innym systemie operacyjnym czy nawet w innej rozdzielczości nigdy nie było trywialne. Stało się łatwiejsze dzięki wbudowanej w przeglądarkę Firefox funkcji pozwalającej na podgląd wyglądu strony w określonej rozdzielczości. Na przykład mobilnego wyglądu strony. Fachowa nazwa: responsive design view.

Nie zajmuję się frontendem, więc o sprawie dowiedziałem się przypadkiem. Funkcjonalność chyba nie była specjalnie nagłaśniana, w każdym razie umknęła mojej uwadze. Poza tym w obecnej, wygodnej formie dostępna jest od wersji Firefox 33.

Aby włączyć responsive design view należy wcisnąć ctrl-shift-m. Wyjście z trybu – przycisk X w lewym górnym rogu. Powinniśmy zobaczyć coś w stylu:

Responsive Design View - screenshot

Źródło: https://developer.mozilla.org/en-US/docs/Tools/Responsive_Design_View

Dostępne są zdefiniowane ustawienia, ale można też definiować i zapisywać własne rozdzielczości (liczby są edytowalne, następnie enter). Można także rozszerzać okno przy pomocy łapania za krawędzie. Oczywiście nie jest to równoznaczne z przetestowaniem na innym systemie operacyjnym czy w innej przeglądarce, ale jako szybkie sprawdzenie na żywo wyglądu w mniejszej rozdzielczości – idealne i warto wiedzieć, że istnieje, zwłaszcza, gdy użytkownicy zgłaszają, że strona źle wygląda w określonej rozdzielczości. Mi się ta funkcja przeglądarki Firefox przydaje głównie do szybkiego sprawdzenia mobilnego wyglądu strony.

Więcej:

  1. Responsive Design View – pełny opis narzędzia (ang.)
  2. Responsive Web design – ogólnie o responsywnych stronach WWW (ang.)

IPv6, where are you?

Przypadkiem wpadłem na pomysł sprawdzenia statystyk dotyczących programu certyfikacji IPv6 prowadzonego przez Hurricane Electric. Okazało się, że od ostatniego sprawdzenia minęły prawie równo trzy lata. Dla przypomnienia, tamtego wpisu:

Szczerze mówiąc, myślałem, że Sage jest więcej, szczególnie, że sporo spotkałem na IRCu. Tymczasem na PLNOG dowiedziałem się, że jest raptem 87 osób w Polsce i ok. 4600 na całym świecie.

A po trzech latach? 10600 sages na świecie, 224 w Polsce. Szału nie ma, delikatnie mówiąc, biorąc pod uwagę okoliczności. Firmy radzą sobie bez IPv6, np. niektórzy ISP w Polsce zaczęli po cichu ładować klientów za NAT. Praktyka, co do której mam mieszane uczucia – z jednej strony typowy klient indywidualny niby nie potrzebuje publicznego IP, z drugiej strony pewne rzeczy działają lepiej z publicznym IP, więc powinien mieć możliwość uzyskania go, jeśli ma takie życzenie.

Oczywiście, pytanie na ile można traktować program certyfikacji HE za miarodajny. Jakiś miernik zainteresowania tematem to jest. Zresztą, postanowiłem sprawdzić „do drugiej strony”, czyli ile stron z najpopularniejszych w Polsce wg rankingu Alexa dostępnych jest po IPv6. Popularne w Polsce nie oznacza stron polskich, ale mniejsza z tym. Z pierwszej setki najpopularniejszych adres IPv6 posiada (zakładam, że jak adres jest, to serwis na nim działa) 14 sztuk, konkretnie są to, wg popularności:

  • Google.pl
  • Facebook.com
  • Google.com
  • Youtube.com
  • Wikipedia.org
  • Blogspot.com
  • O2.pl
  • Pudelek.pl
  • Kwejk.pl
  • Home.pl
  • Bezuzyteczna.pl
  • Xhamster.com
  • Gratka.pl
  • Naszemiasto.pl

Ale portale takie jak allegro.pl, onet.pl, wp.pl, gazeta.pl czy interia.pl są dostępne tylko po IPv4.

Statystyki luty 2015, era przedmobilkowa

Niedawno zauważyłem, że Blox przy starym szablonie mobilnym nie tylko narzuca wygląd (i reklamy), ale co gorsza nie wyświetla skryptów dodatkowych, szpalty bocznej itp. W tym skryptów stat4u i Piwika, których używam. Oznacza to, że wszystkie statystyki dotyczyły tylko wersji pełnej i zupełnie pomijały klientów korzystających z wersji mobilnej.

Dla pamięci:

Wg Piwika, którego mam podpiętego do moich stron, tablety + smartfony w lutym na Blox to 1,7% urządzeń. I to są ci użytkownicy, którzy przełączyli się na wygląd normalny. Na starym blogu w analogicznym okresie tablety + smartfony to 14% urządzeń. Zupełnie ostrożnie mogę założyć, że „mobilków” jest tu minimum 14%. Stawiałbym bardziej na 20-25%.

Ponieważ wczoraj zmieniłem szablon, to najwyższy czas, żeby zrobić statystyki blog, tym bardziej, że zauważyłem, że właśnie minął ponad rok od ostatnich statystyk. Najwyższy czas zrobić snapshota.

Dominujący system (i wzrost udziału) to nadal Windows 7 – 35,79%, na drugim nadal XP 25% (ewidentnie zaszłość). Vista spada na 6,2%. Minimalny wzrost udziału Linuksa – do 23,9%, podobnie wzrasta Mac OS X – 2,6%. Windows łącznie nadal 71%. Czyli praktycznie bez zmian.

W przypadku przeglądarek minimalny spadek udziału Firefoksa do 50,4%. Chrome wzrasta do 27,5%. Prawdopodobnie kosztem Opery, bo jej udział spadł do 7,7%. Podobnie jak w przypadku Windows XP głównie za sprawą starszych danych się trzyma. Najpopularniejsza z przeglądarek Microsoftu to MSIE 8.0 z udziałem 3,7% (spadek). Łączenie różne wersje IE to 8,5%, czyli delikatny spadek.

Jeśli chodzi o rozdzielczość ekranu, 1280×800 i 1280×1024 znowu spadają, tym razem na 19,5%. 1366×768 ma już 16,1% udziału. Spadek 1024×768 wyhamował – 5,8% (też pewnie w znacznej mierze zaszłości). Gwałtownie rośnie popularność 1920×1080 – 6,2%. 1680×1050 – 4.3%, 1440×900 – 3,9%.

Pagerank bez zmian – 4 tu, 3 na starym, blog muzyczny N/A.

Jeśli chodzi o reklamy Google, to zmieniłem sposób wyświetlania – podpięte są tylko do starych wpisów, na których są wejścia z wyszukiwarki. Za to w większej ilości. W ten sposób stali czytelnicy nie dostają reklam, a nadal są one wyświetlane i klikane. W sumie spadek w przychodach minimalny, a uciążliwość mniejsza.

Oczywiście dane powyżej nadal ze stat4u. Na Piwika patrzę sobie na bieżąco bardziej, pewnie za miesiąc czy dwa spojrzę, ilu tak naprawdę było użytkowników na mobilkach (tablet, smartfon).

UPDATE Cierpliwy nie jestem, spojrzałem już po tygodniu. Przestrzeliłem, bo tu też jest około 14% na mobilkach. Konkretnie 11,9% na smartfonach i 1,8% na tabletach.