Goodbye Flattr!

Po 14 latach serwis Flattr kończy działalność. W swoim czasie mocno im kibicowałem. Jak widać nawet tag na blogu mam…

Wydaje mi się, że trochę wyprzedzili epokę – coś podobnego, czyli dotacje dla czytanych storn zrobił niedawno Brave. Tyle, że wbudowane w przeglądarkę. Liczyłem, że Flattr zastąpi Wykop. Przeliczyłem się. Ale różnej maści serwisy umożliwiające dotowanie twórców stają się popularne.

Potem przestałem kibicować i korzystać. Dziś spróbowałem się zalogować, po raz ostatni. Mam zapisane hasło w managerze. Niestety, bez powodzenia. Możliwe, że przegapiłem jakieś zmiany – teraz wymagany jest email, zapisany mam login. Spróbowałem odzyskać hasło, ale żadnego z maili także nie rozpoznało. Cóż, trudno.

MacOS 14.2 – nie działa hidutil

Ja jeszcze nie zaktualizowałem MacOS do wersji Sonoma, ale znajomi zdążyli to zrobić i narzekają, że polecenie hidutil przestało działać. Nie zwraca błędu, ale nie mapuje klawiszy. W związku z tym polecane kiedyś przeze mnie mapowanie klawiszy bez użycia Karabiner Elements również nie będzie działać.

Sprawdzonego rozwiązania w tej chwili nie podam, zamiast tego odsyłam do wątku na forum Apple oraz wątku na Reddicie. Jest tam wiele pomysłów na rozwiązanie, można przymierzyć – może ktoś znajdzie satysfakcjonujące dla siebie.

Ludzie zgłaszają błąd do Apple, więc liczę, że błąd zostanie poprawiony w kolejnej aktualizacji. Mapowanie bez dodatkowych programów było eleganckie.

Bieganie i rower 2023 – podsumowanie

Bieganie w roku 2023 zacząłem wcześnie, bo już 8 stycznia. Zupełnie tak samo jak w zeszłym roku! Biegałem nawet regularnie, więc w maju osiągnąłem poprzednią formę i zacząłem poprawiać wyniki. Biegi w okolicach 8 km. Szło dobrze, zastanawiałem się nawet ile przebiegnę w tym roku i czy będzie nowy rekord. Niestety zaraz dowiemy się, czemu się nie udało. I nie pomogło nawet szalone firmowe wyzwanie dwa miesiące przed świętami, w którym już zupełnie na ludzie dorzuciłem w nim 44 km. Byłoby więcej, ale przeszkodziło i zdrowie – przeziębienie, i aktywna końcówka roku pod innymi względami.
Bieganie 235 km, 38 aktywności, 24h w ruchu.

Biegało mi się tak dobrze, że postanowiłem dołożyć rower. Uruchomiłem go w tym roku bardzo późno, bo dopiero 30 czerwca. I to był błąd. Rower zupełnie skanibalizował bieganie. Tym bardziej, że gdy jest upał, to dużo przyjemniej jechać rowerem, niż biec. Zacząłem jeździć nie tylko komunikacyjnie, ale i rekreacyjnie trasy po ok. 30 km. Wada? Nie było czasu na bieganie. I jakoś forma biegowa siadła.
69 aktywności, 411 km, 33h w ruchu.

Jak widać, dobry początek roku jeszcze o niczym nie świadczy i nie można dzielić skóry na niedźwiedziu. Rower nie zastąpi biegania. Miał być progres, był regres. Chociaż jak sprawdziłem poprzednie parę lat, a nie tylko 2022, to w sumie bez dramatu.

Ale jest i sukces. Pierwszy bieg w styczniu, bieganie zimą na początku roku. Oraz trochę pobiegane pod koniec roku. Ostatni(?) bieg 17 grudnia. Czyli udało się biegać przez cały rok.