W niedawnym wpisie szukałem czegoś, co potrafiłoby scrobble’ować do libre.fm i umiało odtwarzać radio internetowe i Jamendo. Jak to napisałem:
Ideałem byłoby coś, co potrafi scrobble’ować i radia internetowe, i dobrze obsługującego zwykłe albumy z dysku, i Jamendo. W sumie kolejność Jamendo -> radia -> albumy z dysku, bo jakoś nie jestem fanem trzymania wybranej kolekcji (co innego odtwarzacz).
Okazuje się, że się da (generalnie), co więcej, jest to bardzo proste, eleganckie i wydajne. Wykorzystać trzeba MPD (odtwarzanie), GMPC (sterowanie) oraz mpdscribble (scrobble’owanie; wspiera libre.fm, jamendo i last.fm jednocześnie). W Debianie (testing AKA Squeeze) wystarczy:
wajig install gmpc mpd gmpc-plugins mpdscribble
I zmiany w plikach konfiguracyjnych. Nieco bardziej użytkownikocentryczne i wymagające więcej pracy podejście jest opisane w tym wpisie, bardzo ładnie opisującym konfigurację mpd i mpdscribble, na który na szczęście szybko (w sumie od razu) trafiłem. Ja robiłem bardziej po debianowemu, z wykorzystaniem istniejących plików konfiguracyjnych, a nie per użytkownik. Zaleta taka, że prościej, mpd i mpdscribble wstają przy starcie systemu, od kopa, a z komputera i tak tylko ja korzystam.
Nie działa mi tylko – póki co – obsługa Jamendo (znaczy samej playlisty, scrobblera nie sprawdzałem, ale pewnie działa, bo to inny pakiet). Wygląda na jakiś błąd w pluginie do GMPC – zamiast utworów w playliście lądują fragmenty URLi. Ale wiem, że się da (tzn. pod Ubuntu działa).
Z dużych zalet – wygląda, że poprawnie scrobble’uje radio (przynajmniej opisane kiedyś Radio Baobab). No i jest leciutkie (jakieś 10% procesora dla radia), zwłaszcza w porównaniu z playerami webowymi libre.fm czy Jamendo. Jak dla mnie – miodzio. 🙂
Jedna odpowiedź do “Ostateczne rozwiązanie dla muzyki pod Linuksem.”