Różności: Radio Baobab, OpenWrt.

Jakiś czas temu Wawrzek napisał u siebie o Radio Baobab i się zachwycałem tą stacją. Niestety, po około półtora miesiąca wychodzą na jaw wady – contentu nie jest aż tak dużo, przez co stosunkowo często trafiamy na te same audycje, utwory, w dodatku w dużych setach. Druga wada, to stosunkowo częste zrywanie transmisji. Zależy od dnia, bo są takie, że godzinami działa OK, a czasem co kilka minut zrywa (też tak macie?). Kto jest winny (czy serwer nadający Baobaba, czy nie ISP lub jakiś styk w sieci) – jeszcze nie prowadziłem śledztwa. Ale nadal jak działa to czasem miło włączyć, bo ciekawe kawałki się zdarzają. No i całkiem inaczej, niż w innych stacjach.

Ostatnio służbowo musiałem pobawić się OpenWrt (na co miałem sporą chrapkę od dawna, ale jakoś na własnym routerku nie było czasu i warunków na eksperymenty). Padło na Kamikadze 8.09.1 z kernelem 2.4 (z różnych względów). Fajny jest i bardzo prosty, choć dokumentacja IMO niewystarczająca i może ludzi bez doświadczenia odstraszać. Wersja po kabelku chodzi od kopa, wifi nie testowałem, ale z opisów wynika, że da się bez problemu.

Jeśli komuś nie podoba się domyślne GUI, to polecam zapoznanie się z projektem x-wrt, czyli dużo ładniejszą i bardziej funkcjonalną nakładką graficzną na OpenWrt. Chociaż esencją i tak pozostaje konsola. Na razie w domu nie mam – muszę doczytać o Tor na OpenWrt, coś mi się obiło przy szybkim researchu, że są błędy jakieś i nienajnowsza wersja.

UPDATE: Trochę ponarzekałem na powtarzanie się audycji i utworów w Radio Baobab, a tymczasem przypadkiem się okazało, że są dostępne dwa streamy: Radio Baobab Live oraz Audycje Radia Baobab. Słuchałem audycji… Przestawiam się na Live.

Skład Kreta, usuwanie kamienia i inne domowe tematy

Nie wiedzieć czemu, tematy związane z utrzymaniem domu są niezwykle popularne wśród czytelników. Ponarzekałem nieco na Kreta i widzę w statystykach częste pytania o skład tego produktu. Zatem wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu, odpowiem na pytanie jaki skład ma kret do rur?

Kret do rur

Źródło: http://www.kaczuszka.co.uk/shop/product/chemist-medicines/kret-pipe-cleaner/58/

Magii tam żadnej nie ma, wystarczy przeczytać skład. Kret do rur to po prostu wodorotlenek sodu (NaOH) w różnym – zależnym od producenta – stężeniu. Ponadto zawarte są tam granulki aluminium (w sumie nie są krytyczne, ale wspomagają reakcję). Bardziej zainteresowanych odsyłam do tego wątku, który radzę przeczytać w całości, bo sporo bzdur i uproszczeń się pojawia.

Wracając do Domola (jakiś produkt niemiecki, tylko polska papierowa naklejka i instrukcją) – całkiem fajny jest i nauczył mnie paru rzeczy. Po pierwsze, nie pryska i nie śmierdzi. Prawdopodobnie zawdzięcza to używaniu zimnej, a nie gorącej wody. Myślę, że w przypadku Kreta będzie identycznie.

Po drugie, nie 15 minut, tylko pół godziny. I faktycznie czyści dobrze. Nawet bardzo dobrze. Niestety, nie podali procentowej ilości wodorotlenku sodu, więc nie wiem, czy dłuższy zalecany czas wynika to ze stężenia, czy z użycia zimnej wody.

Skoro przy domowych sposobach jesteśmy, to kiedyś pisałem o tanim, domowym sposobie na usuwanie kamienia z muszli WC. Nie tylko z muszli – ogólnie ocet działa w tym zakresie cuda. I też całość opiera się na prostej reakcji chemicznej.

Jeśli gdy nie chcemy, żeby nam śmierdziało (szczerze mówiąc mi po chwili zapach nie przeszkadza), możemy do usuwania zamiast octu użyć kwasku cytrynowego. W szczególności do czajników itp.

UPDATE Po latach doświadczeń stanęło na tym, że najlepszym środkiem do usuwania kamienia z muszli toaletowej usuwa kwasek cytrynowy w ilości ok. jednej czubatej łyżki, zalany gorącą wodą. Najtaniej i najskuteczniej. Kilogram kwasku cytrynowego wystarczy na lata, zarówno do usuwania kamienia z czajnika, jak i toalety. Koszt na Allegro – około 8 zł, z dostawą ok. 17 zł.

Kret – produkt drażniący.

Kret

Żródło: http://www.kaczuszka.co.uk/shop/product/chemist-medicines/kret-pipe-cleaner/58/

Do tej pory korzystałem z Kreta w wersji w granulkach. Wady on miał, bo stosowany wg instrukcji potrafiło prysnąć i smród pierwsza klasa generowało, na całe mieszkanie. Taki, że w płucach pali. Ale czyścił.

Coś mnie podkusiło, czy gdzieś wyczytałem, że jest skuteczny żel do czyszczenia odpływów. Co prawda po głowie chodziło żółte opakowanie, ale koniec końców, z niewiadomych przyczyn został nabyty – drogą kupna – Kret w żelu.

Instrukcja zachęcająca – słowa o wrzątku nie ma, skład zachęcający. Dziś zastosowałem. Mam wrażenie, że to jest jakiś delikatny czyścik, a nie środek do udrażniania rur.

Jedyne z czym mogę się zgodzić, to napis produkt drażniący. Owszem drażni. Drażni to, że nie udrażnia, drażni to, że schodzi całe opakowanie na trzy odpływy. Drażni zapach – śmierdzi mniej, niż granulkowy brat, ale jednak śmierdzi. Jeśli chodzi o skuteczny środek do udrażniania rur, to Kret w żelu nim nie jest.

Zatem powiadam wam, czyściciele odpływów, nie idźcie tą drogą!

UPDATE: Gwoli ścisłości, chodzi o produkt w granatowym opakowaniu z napisem 3 w 1. Jest jeszcze czerwony w płynie. A kupiłem Domol w granulkach. Straszne rzeczy na instrukcji, wygląda, że dobry. 😉