Oryginalny(?) sposób na przetestowanie ultrabooka Acer Aspire 3S

Acer Aspire 3S

Źródło: http://blox.blox.pl/2011/11/Zostan-testerem-i-wygraj-Ultrabooka-Acer-Aspire-S3.html

Gdybym miał możliwość wykonania dowolnego testu, w dowolnym czasie, to pewnie zaproponowałbym jakiś szalony test wyjazdowo-wakacyjny, albo wręcz wyprawę w jakieś ekstremalne miejsce typu biegun (chociaż żeby zniknąć na chwilę z zasięgu sieci GSM wystarczy wyprawa pociągiem do Szczecina), bo niska waga sprzętu i niewielkie rozmiary zachęcają do przetestowania mobilności.

Niestety, rzeczywistość skrzeczy, na test jest tylko jeden dzień, warunków na wyrwanie się gdzieś dalej nie ma, a na dodatek teraz, z racji chwilowo drastycznie ograniczonej mobilności, nawet po mieście nie pobiegam…

Zatem, patrząc realnie, czasu na test Acera Aspre 3S jest mało (tylko 1 dzień), ale z racji zainteresowań sprawdziłbym przede wszystkim, jak sobie radzi pod kontrolą mniej popularnego systemu operacyjnego, czyli pod Linuksem. Nie wiem, czy liczy się to jako oryginalny test, ale Linux na desktopach to okolice 1%, więc na pewno nietypowy. Czyli standardowa instalacja Debiana (jeśli się uda,to stable) i szybka ocena działania poszczególnych komponentów, czego efektem byłaby strona dla projektu Linux on Laptops, podobnie jak miało to miejsce kiedyś w przypadku innego laptopa. Jeśli z Debianem byłyby problemy, to może popularniejsze na desktopach Ubuntu dostałoby szansę? Albo Mint? Ewentualnie, jeśli nie można instalować innego systemu, to szybki test z Debiana live, ale to już nie to samo…

Mobilność tyle, co po domu. W końcu może zdecydowałbym się nie siedzieć z kompem przy biurku, tylko potraktować go podobnie jak książkę – wziąć go do łóżka, połazić między pokojami, takie drobiazgi. Tradycyjnie sprawdzenie jakości wykonania i solidności (na oko, rzucać nie będę), układu klawiszy na klawiaturze (przy 13,3″ może być normalna, wygodna już chyba – na 10″ jest niestety troszeczkę za ciasno, przynajmniej dla mnie) i takie drobiazgi. Jeśli zadziała akceleracja 3D, to może szybka zabawa z jakąś grą. No i przede wszystkim obadam ekran. Nie cierpię błyszczących, ale może jakieś lepsze zaczęli robić, nie lusterka? Jak na jeden dzień chyba wystarczy wrażeń…

Szybki rzut oka na polską chmurę czyli test e24cloud beta.

Jakiś czas temu serwis e24cloud, czyli polski hosting pod modnym szyldem chmury w wydaniu Beyond.pl, wszedł w fazę beta i publicznych testów, czyli praktycznie każdy chętny może – za darmo – pobawić się modną chmurą. Aktualnie firma rozdaje zaproszenia do testów o równowartości 200 zł, aby dostać kod należy postępować ze wskazówkami ze strony stwórz chmurę, czyli skorzystać z aplikacji na Facebooku.

Dłuższy wpis w trakcie tworzenia, a tymczasem szybki rzut oka na wady i zalety oferowanego testu (nie chciałbym, żeby było to traktowane jako test finalnej usługi, bo może się zmienić, poza tym parę kryteriów wybitnie testowych).

Wady:

  • brak IPv6 w domyślnej instalacji, brak możliwości wykupienia/wyklikania w panelu
  • przy pierwszym wyborze tylko 5 OS, w tym stary Debian (Lenny)
  • przy pierwszym wyborze konieczność wybrania 2 rdzeni
  • domyślne hasło roota tylko 8 znaków [a-zA-Z0-9]
  • 0,18 zł przy nieaktywnej (wstrzymanej) maszynie (2 CPU), 0,34 zł przy działającej
  • nie można dorzucić dodatkowych zasobów (CPU/RAM) do istniejącej maszyny
  • liczba CPU i RAM sztywno powiązane (każdy CPU to 2 GB RAM)
  • spora ilość błędów w panelu i słaba stabilność (nawet jak na wersję beta)
  • długi czas reakcji na zgłoszenie ticketa

Zalety:

  • maszyna szybko się generuje
  • wystarczający wybór presetów – siedem, w tym nowy Debian (Squeeze)
  • dostępny spory zakres sprzętu – 1-48 CPU i 2-96 RAM, dodatkowy HDD do 5 TB
  • 25 dni to wystarczający czas na przetestowanie
  • dobra wydajność (CPU)

Zabawa trwa, wkrótce można się spodziewać dłuższego i pełniejszego opisu testowanej usługi. Jeśli ktoś lubi się bawić, to pewnie warto skorzystać z darmowego testu, chociaż szału póki co nie ma.

UPDATE: W końcu otrzymałem odpowiedź na ticketa dotyczącego wyłączania się maszyny – wynika z błędu w panelu. Dodaję stosowny punkt, bo prawie 48h na prostą informację, że problem wynika z panelu to sporo. I usuwam niską stabilność usługi, bo wynika z błędów w panelu, nie w samej usłudze. Wiem, niby nieważne, czemu przestaje działać, ale jakoś wypada to oddzielić.

UPDATE: Widzę, że nadal jest trochę wejść z wyszukiwarek w poszukiwaniu informacji. Powyższe dane są stare i dotyczą wersji beta. Aktualna usługa jest zmieniona pod niektórymi względami. Aktualizacji danych lub nowego wpisu, chwilowo nie będzie, bo w tej chwili byłbym nieobiektywny.

Grzejnik znowu działa.

Trochę note for myself (ale tej kategorii tu nie ma), bo pewnie znowu będę się zastanawiał za parę miesięcy czy lat, kiedy dokładnie włączyłem maszynkę, albo coś w tym stylu – geekowy grzejnik znowu działa. W tym roku wystartował 13 października późnym wieczorem.

W tej chwili działa na nim – tradycyjnie już – mprime, węzeł Tora (lekkie zmiany konfiguracji i dodany monitoring – widać, że ładnie przerzuca dane) i… radio internetowe oczywiście przez MPD. Apt-p2p poległ, jak pisałem wcześniej, widzę, że nowych wersji nie ma.

Oczywiście przeszło mi przez głowę uruchomienie minera bitcoin zamiast mprime, ale opłacalność „kopania” bitcoinów spadła, poza tym już dobre pół roku temu nie było sensu robić tego na CPU… Chociaż w pewnym momencie wyglądało, że opłaca się kupić sprzęt do tego – po paru miesiącach wychodziło się na zero (wliczając prąd). O ile nie walnąłem się w obliczeniach.