Przemoc w odpowiedzi na przemoc – tak się nazywa ten utwór. Nieco przydługa nazwa kawałka (samo Przemoc pewnie by wystarczyło) odbiega lekko od normy, ale tak było napisane na kasecie z której kopiowałem, więc tego się trzymam. Zresztą klimat też lekko odbiega od typowego dla Bez Krótkich Spodni punka i zmierza w stronę ska. Zatem – powiedzmy – nietypowo:
Nihilista
Kolejny świetny i charakterystyczny dla BKS kawałek – Nihilista. Jest flet, jest podział na głosy, są przestery, są wykrzyczane fragmenty. Warto zwrócić uwagę na budowę kawałka – nie są to trzy akordy darcie mordy czy też zwrotka refren zwrotka refren solo refren, tylko znacznie bardziej skomplikowany i ambitny twór. Czego można chcieć więcej?
Tekst utworu Nihilista (ze słuchu):
Nie mam żadnego celu
Nie mam też domu, rodziny
Żyję jak jeden z wielu
Nie znając życia przyczynyNie wierzę w żadnego boga
Bo jego przecież nie ma
Jest tylko to co widzę
To znaczy Słońce i ZiemiaW ogóle mnie nie obchodzi
To co się ze mną stanie
Czy umrę w pięknej willi
Czy zarzygany w bramieBo świat jest tak ułomny
Choćbyś miał wiele pieniędzy
I tak jesteś tutaj niczym
I w ogóle niepotrzebnyNie wiem co znaczy przyjaźń
Nie wiem co znaczy przyszłość
Jedyne co chcę robić
To dalej być nihilistą!
Czy coś
Kawałek pod tytułem Czy coś. Nie należy zrażać się około piętnastosekundową ciszą na początku – jest zapowiadany dwa razy, a ja mam ukryty cel, żeby zostawić właśnie w tej formie. 😉
Człowiek będzie umierał, człowiek będzie rodził się
Nic się nigdy nie zmieni, wszystko będzie jak jest.
Dostać od oiowca
Kolejny kawałek, który bardzo lubię, a będący – z tego co wiem – upamiętnieniem pewnej zadymy na koncercie. Jak teraz słucham, to widzę spore podobieństwo stylistyczne do sztandarowego Oi! młodzież kapeli The Analogs. Nie wiem, czy podobieństwo jest celowe, ale w obu przypadkach historia od podstawówki, z Jarocinem w tle. W każdym razie Dostać od oiowca:
05-BKS-Dostac Od Oiowca by rozie
Mam nadzieję, że się podobało. 😉
Swoją drogą ciekawe ile osób jeszcze pamięta, kogo nazywano w Szczecinie micmacami i skąd się wzięła nazwa.
Działacz
Czy są tam ludzie, którzy sprzedają jakieś koszulki albo ziny?
Jeden z pierwszych kawałków Bez Krótkich Spodni, który usłyszałem i za który polubiłem tę kapelę. Do tej pory jeden z moich ulubionych kawałków punkowych. I moim zdaniem bardzo charakterystyczny dla BKS – jest flet, jest rozbicie na głosy, jest dobry, celny, ironiczny tekst. Refren:
Sprzedaję koszulki, więc nie dam ci cześć,
Sprzedaję koszulki, więc mam cię gdzieś,
Bo ja jestem przecież punkowym działaczem,
I ty brudasie dla mnie nic nie znaczysz.
Zostań punkiem
Kawałek o młodych punkach czyli Zostań punkiem. W zasadzie można potraktować to nawet jako poradnik i instruktaż (czyt. HOWTO) jak zostać punkiem. 😉
Kawałek kojarzy mi się z niedawno widzianą sceną, gdzie młodzież młodsza płci żeńskiej sztuk parę mówi do młodzieży niewiele starszej płci męskiej również sztuk parę: Ale my nie jesteśmy emo, tylko punki! Reszty dialogu nie słyszałem. Na szczęście.
Zatem: Zostań Punkiem:
Koniec
W twórczości Bez Krótkich Spodni, jak każdej porządnej punkowej kapeli z tego okresu obecny jest wątek ekologiczny. Niewesoła wizja świata z utworu pod tytułem Koniec najlepiej widoczna jest w refrenie:
Człowiek zniszczył swój świat
Wyciął na nim wszystkie drzewa
Zabił wszystkie zwierzęta
Teraz zniszczy samego siebie
Pokolenie
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Wróć! Tfu! Wypluj!
Piosenki o pokoleniach są popularne jak widać popularne i wiele zespołów nagrywało piosenki o swojej generacji. Bez Krótkich Spodni nie byli wyjątkiem pod tym względem. Pierwszy utwór z koncertu czyli Pokolenie udaje się zamieścić jeszcze w tym roku. Możecie zrobić z tego motyw przewodni imprezy sylwestrowej. 😉
Oczywiście „by rozie” na dole oznacza wyłącznie osobę dodającą do SoundCloud, nie autora. Tak jakoś niefortunnie to pokazuje.
Inne dobre wiadomości – wszystkie utwory są już przekodowane do mp3 i będą sukcesywnie publikowane, w rozsądnych odstępach czasu. Stay tuned.
Intro
No i w końcu, podczas świątecznej wizyty w domu, kaseta została zdigitalizowana. Nieoficjalnie wrzuciłem na FB kawałek pt. Pokolenie, który jest pierwszym utworem z koncertu, który mam na taśmie, ale była to wrzucona na szybko nieodszumiona wersja.
W ramach dalszego zaostrzania apetytu – Intro, nie będące o prawda samodzielnym kawałkiem, ale przybliżające koncert i atmosferę, więc zostanie włączone do płyty. Póki co, do pobrania lokalnie, docelowo pewnie trafi na jakiś serwis, który umożliwia słuchanie od razu ze strony, łatwe pobieranie i nie psuje znaku – (minus) w nazwie.
Jakby były uwagi co do jakości, to teraz jest dobry moment, by krzyczeć. Chociaż moim zdaniem Audacity radzi sobie doskonale z odszumianiem. Zatem: pobierz Intro.
UPDATE: Stanęło na publikacji na SoundCloud póki co. Wyglądać to będzie mniej więcej tak: