Święto.

Kolejny nowy kawałek. Nowy podwójnie, bo i jeszcze nie publikowany, i z późnego okresu twórczości. Sarkastyczne obserwacje o obchodzeniu świąt w naszym pięknym kraju.

09-BKS-Swieto by rozie

dziś w ojczyźnie naszej pięknej
święto Polski niepodległej
uśmiechnięte dziś ma lica
i lewica, i prawica
wszyscy pójdą do kościoła
słuchać jak ksiądz proboszcz woła
„precz z komuną, precz z żydami, Murzynami, masonami!”

dzisiaj święto narodowe
rolnik znów zabije krowę
by rodzina jeść co miała
rok okrągły głodowała
w telewizji głowa państwa
przekonuje „dość pijaństwa!”
święta w Polsce słyną z tego
tu się pije, pije, pije na całego

Ref: cieszmy się, bawmy się (x3)
w demokracji nie jest źle

święto szybko się skończyło
lecz wspomnienie będzie żyło
już od rana wzywa praca
a Polacy leczą kaca
chyba wcale nie żałują
bo na przyszłość plany snują
za rok znowu będą święta
na żołądek dobra mięta

Ref: cieszmy się, bawmy się (x3)
w demokracji nie jest źle

Ref: cieszmy się, bawmy się (x3)
w demokracji nie jest źle

Buntownik

Wydaje mi się, że kawałek pochodzi z początkowego okresu działalności (mam coraz większe podejrzenia, że muszę mieć drugą kasetę ze starymi nagraniami BKS) i nie był publikowany na blogu do tej pory. Czyli w końcu świeżynka. Mam wrażenie, że nagrany w starej aranżacji, ale na potrzeby płyty. Zamieszczam pełen tekst, bo świetny. Posłuchajcie:

07-BKS-Buntownik by rozie

Mamo, mamo, kup mi glany
To jest mój jedyny cel
Teraz jestem zbuntowany
Z moich włosów zmyję żel

Teraz nie jem hamburgerów
I nie piję Coca coli
Bo nie lubię tych pozerów
Dom i szkoła mnie pierdoli

Ref:

Nie przejmujcie się rodzice
Przecież kiedyś minie bunt
Będę dobrym znów chłopczykiem
Ja naprawdę grzeczny będę już

Tato, tato daj na piwo
Ja dziś muszę napić się
Co to jest za sprawiedliwość
Kumple piją, a ja nie

Mamo jestem narkomanem
Tato jestem też pijakiem
Przecież byłem zbuntowany
Przecież byłem fajnym chłopakiem

Ref (x2)

A komuna

Kolejny kawałek, który już był zamieszczony (Komuna). Na sczytanej płycie pojawił się jako .A komuna, co początkowo wziąłem za błąd, ale faktycznie może być to A komuna. Może ktoś wie, jak w końcu jest prawidłowo (nie, nie poprawię starych wpisów)? Raz jest tak, raz inaczej, pogubić się można! Wszystko przez komunę!

05-BKS-.A komuna by rozie

Punk (po raz drugi).

Kawałek Punk rozpoczął prezentację dorobku Bez Krótkich Spodni na tym blogu, w dokładnie tej samej wersji, co prezentowana. No ale jeszcze raz, skoro jest na płycie:

04-BKS-Punk by rozie

Przy okazji, kojarzy mi się (przynajmniej początek) z kawałkiem Telegram 2 kapeli Cela nr 3.

Od początku

Pora zacząć zamieszczanie z otrzymanego albumu. Pierwszy kawałek z albumu Punk ’92 nosi tytuł Od początku.

01-BKS-Od poczatku by rozie

I chyba jest to pierwszy kawałek (a właściwie aranżacja), który mi się nie podoba. Z jakiegoś powodu basik rozpoczynający utwór śmierdzi mi Songsmith, czyli automatycznym kompozytorem stworzonym przez Microsoft. Próbka możliwości na przykładzie utworu Queen:

Płyta

Narzekałem ostatnio, że skończył się materiał, ale kurz po narzekaniu nie zdążył opaść, a już mam na dysku całą płytę Punk 92 z roku 2004. Co na płycie? Część utworów już znana, a cała płyta obejmuje utwory (całe 14!, w nawiasie komentarz):

  1. Od początku
  2. Miasto (był publikowany)
  3. Yuppie (był publikowany)
  4. Punk (był publikowany)
  5. .A komuna (chyba litrówka i powinno być Komuna, zostawiam tu ten jeden raz oryginalną nazwę, był publikowany)
  6. Pies (był publikowany)
  7. Buntownik
  8. Nihilista (był publikowany, ale tu inna wersja)
  9. Święto
  10. Sława (był publikowany)
  11. Ona
  12. Zboże
  13. Suicide
  14. Dzień

Łącznie 7 nowych kawałków i jeden w nowej wersji. Cierpliwości.