Blog ten poświęcony jest szczecińskiej punkrockowej kapeli Bez Krótkich Spodni. Nie jest w żaden sposób stroną oficjalną, choć kontakt z częścią członków zespołu mam do dziś. Powstał w ramach próby uchwycenia i zachowania historii – zgadaliśmy się na Facebooku, że nie ma utworów BKS w sieci, ja mam starą kasetę i że warto to poddać cyfryzacji. Z oczywistych względów będzie mocno subiektywny, chociaż postaram się pociągnąć wiedzących lepiej za język (liczę też na komentarze i materiały od was, czytelnicy).
Nie ukrywam, że Bez Krótkich Spodni było (jest!) dla mnie ważną kapelą. Granie na basie chodziło za mną już wcześniej, ale zawsze był podział oni – muzycy i my – publiczność. Przez przypadek dowiedziałem się, że Bartek, którego znałem z zupełnie innego kręgu, gra na basie w BKS, poszedłem na koncert i… to było to. Proste, fajne granie, ciekawe, często autoironiczne teksty. Po prostu wypas.
Tak więc BKS było dla mnie bezpośrednim bodźcem do sięgnięcia po gitarę basową i grą we WBiA, a parę zwrotów typu największy w życiu obciach czy Szczecin czy nie wiesz co zrobić do tej pory przywołuje cytaty z tekstów. Zresztą, ze znaczą częścią ekipy z BKS spotkałem się podczas wspólnego grania w innej kapeli, ale to zupełnie inna historia.
Co będzie na blogu? Teksty, utwory (oryginalne sczytane z taśmy sczytanej z taśmy), jeśli coś podeślecie, to zdjęcia. Postaram się dodać jakiś komentarz. Zgoda (ustna) na publikację jest, zresztą nie sądzę, by ktoś z zespołu miał coś przeciw – punk gardzi prawem. 😉