Jogger się kończy.

14 lutego, 2009

Zabawę z Joggerem zacząłem w czerwcu 2005, w znacznej mierze z nudów (i w ramach tego, co można w SzLUUGu. O tworzeniu stron WWW miałem nikłe pojęcie (och, nadal mam nikłe, ale coś już wiem), szablony były magią, sam pomysł wymiany poglądów przez WWW uważałem za śmieszny (korzystałem z NNTP; teraz nadal uważam go za lepszy protokół (choć o ciut innym zastosowaniu), ale jakoś nie korzystam raczej), a słowo blog kojarzyło mi się głównie z różowymi blogaskami (stąd i nazwa, poniekąd). Do tego dochodziły rzeczy typu javascript, zgodność ze standardami itp. Do joggera przekonała mnie integracja z jabberem (o tak, jabbera jako metodę wymiany poglądów uznawałem) i ludzie ze #szluug.

Od tego czasu sporo się zmieniło - potrafię sklecić prosty JS, stronę zgodną ze standardem, skorzystać z szablonu (ba, pewnie nawet umiałbym stworzyć swój szablon od podstaw - tylko po co?). Co więcej, skróty typu SEO, WEB 2.0 itp. nie są mi obce, a blogi traktuję bardziej jako CMS, niż różowe blogaski.

Pisanie jogga wystartowało poważniej w czerwcu 2007, a tak naprawdę przyłożyłem się od stycznia 2008. I co? Efekty u mnie są, jakie są (jestem prawie zadowolony z efektów), ale zaczynam odczuwać ograniczania platformy. Jogger jest projektem praktycznie martwym. Jeśli chodzi o funkcjonalności dla użytkowników, to w ciągu ostatnich 2 lat nie pojawiło się praktycznie nic. Automatyczny zapis wpisów to w zasadzie bugfix, kolorowanie składni - oh, well, czasem można skorzystać, ale nie jest krytyczne - <pre> wystarcza tak naprawdę, poprawki interfejsu to tylko bugfiksy, mapa - ciekawostka dla społeczności (zakładając, że istnieje coś takiego jak społeczność joggerowa), ale nie wpływa na użyteczność. Jedyne, co mi się faktycznie przydało, to "wbudowana" integracja z Linklift, ale do tego tak naprawdę Jogger nie był potrzebny i przydało się to Joggerowi bardziej, nie użytkownikom.

Jednak teraz przestaję być zadowolony z Joggera. Cokolwiek teraz chcę dodać - rozbija się o możliwości Joggera. Nie ma możliwości dostępu do n-tego wpisu z kategorii z poziomu Joggera, nie ma możliwości zmieniania szablonu per kategoria. Najczęściej oglądane wpisy? Zapomnij (nawet bez kategorii). System ocen wpisów? Nie ma i nie będzie (można się posiłkować zewnętrznymi systemami ocen, ale weź to teraz zintegruj w top 10 najlepiej ocenionych wpisów...).

Od strony użytkownika - brak możliwości filtrowania wpisów bez dodatków po stronie przeglądarki (ale to standardowa bolączka blogów). Brak dobrej, globalnej wyszukiwarki, choćby po tytułach i tagach (tak, wiem, można próbować google - efekty są średnie), przez co problematyczne jest choćby znalezienie wpisu nt. automatycznego szukania niezabezpieczonych routerów (z początków techbloga). Coraz mniej ciekawych blogów na Joggerze (ludzie wynoszą się na platformy o większych możliwościach lub po prostu kończą pisać), coraz więcej flame'ów w komentarzach...

Bardzo średnia dokumentacja - trochę jest na wiki, ale też nie wszystko, trochę na blogu, ale kto nowy będzie czytał cały blog i skąd będzie o nim wiedział? Forma dokumentacji? Może dla programisty fajna, zwykły użytkownik będzie miał trudności z przyswojeniem informacji raczej. Przykłady raczej ubogie.

Akcje typu konkurs na nowy szablon, koszulki, długopisy - może jest to atrakcyjne dla części społeczności(?), ale nie zmieniają ogólnej biedy i zastoju (zastój widać choćby po częstotliwości wpisów na blog.jogger.pl).

Co prawda podstawowe funkcjonalności zostały zachowane - jest to niemal darmowy system blogowy (pojawił się SMS przy zakładaniu, plus część wpływów z Linklifta idzie dla Joggera), chyba jako jedyny posiadający integrację z jabberem, ale raczej to nie wystarcza. Nie w obecności całkowicie darmowych odpowiedników. Trendy mówią same za siebie - oglądalność Joggera spada. Wg. google trends w ciągu ostatniego roku ilość odwiedzających spadła o połowę. Coraz więcej ludzi posiłkuje się zewnętrznymi rozwiązaniami - blip zamiast minibloga, statystyki, feedburnery...

Dodajmy do tego chodzące słuchy, że nadal Jogger nie przynosi zysku (i z reklam raczej nie przyniesie, skoro ilość odwiedzających leci na pysk), a jasno widoczna jest przyszłość projektu. Raczej w ciemnych barwach - brak funkcjonalności to dalsze odchodzenie ludzi (dziś po raz kolejny chciałem wypróbować serendipity, nawet znalazłem darmowy hosting z tą platformą), czyli jeszcze mniejsze wpływy, jeszcze mniejsza motywacja do rozwoju czy utrzymywania tego. Po jakimś padzie może po prostu nie chcieć się podnosić systemu...

UPDATE: Tak w ogóle, podczas paru dyskusji, które miały miejsce po publikacji tego wpisu, doszedłem do wniosku, że tak naprawdę najpotrzebniejszą rzeczą jest... roadmap. Krótko i jasno, czy dana funkcja będzie i mniej więcej kiedy. Albo jasna deklaracja, że projekt nie jest rozwijany.

1. Piotr Pyclik napisał(a):
14 lutego 2009, 11:43:22

Zastój jest widoczny i też mnie niepokoi. Znajdź jednak jakieś inne miejsce, gdzie można założyć bloga na platformie o takich (znacznych jednak) możliwościach i podpiąć go pod własną domenę. Oczywiście za darmo.

2. Paolo napisał(a):
14 lutego 2009, 11:46:26

Szkoda, że Sparrow chce zrobić wszystko sam. Ciekawi mnie czy znalazłby się ktoś, kto mógłby trochę rozruszać Joggera.

3. rozie napisał(a):
14 lutego 2009, 11:57:14

Piotr Pyclik: Jakie to te znaczne możliwości? Serio pytam, bo poza integracją z jabberem to szczerze mówiąc niespecjalnie coś widzę. Hosting nie problem (mam maszynkę 24/7, co prawda dyndns, ale własny od A do Z, plus sporo wtyków), tym bardziej, że nie podpinam własnej domeny.

Paolo: Ma to zalety, ma to wady. Na jego miejscu też bym nie dał dostępu ludziom z ulicy – zwykle chętni są niezaufani i nie znający się. ;> A do publikacji kodu źródłowego się nie palił IIRC.

4. Piotr Pyclik napisał(a):
14 lutego 2009, 11:59:07

rozie: mam porównanie do Wordpressa i nie zauważyłem w nim niczego takiego, co deklasowałoby Joggera. Potrzeb może nie mam wygórowanych, Jogger po prostu spełnia swoje zadanie. A hosting to właśnie jest problem, bo trzeba za niego płacić. :)

5. Zal napisał(a):
14 lutego 2009, 12:10:37

@rozie: Mnie również martwiłby hosting – pojemność nie musiałby być wielka, ale transfer roczny min. 60 GB to coś za co trzeba byłoby zapłacić przynajmniej najniższą stawkę ;]

A jak już jesteśmy przy ewentualnych przenosinach – czy eksporty Joggera są kompatybilne np. z tym, co jest w stanie zaimportować WP?

6. Piotr Pyclik napisał(a):
14 lutego 2009, 12:11:20

Zal: z niczym nie są, ale można sobie jakoś poradzić – patrz: Livio. ;)

7. Zal napisał(a):
14 lutego 2009, 12:13:35

@Piotr: No tak, konwersja XML-a nie powinna w teorii sprawiać większych problemów ;]

Nie ma co ukrywać – największymi zaletami Joggera jest niski koszt wprowadzenia się (ja załapałem się już na SMS-a) oraz powiadomienia via Jabber. I to ostatnie jest moim zdaniem „killer feature”. Jak pojawi się w innych miejscach to i migracja będzie łatwiejsza.

8. Voronwe napisał(a):
14 lutego 2009, 12:23:57

No jest jeszcze społeczność, która rzeczywiście jest (a w każdym razie była kiedy się wprowadzałem) społecznością. Działa to też w drugą stronę – bardzo mało ludzi „z zewnątrz” komentuje joggi (a w każdym razie stosunkowo mało), bo czują się zapewne „nietutejsi”, tak przynajmniej wnioskuję po moich znajomych.

9. rozie napisał(a):
14 lutego 2009, 12:25:29

Piotr Pyclik: Nie znam WP. Szczerze, to serendipity też nie, więc nie wiem jak tam obsługa kategorii (tzn. czy są, bo jak są, to wiem, że SQL pod spodem i wyciągnięcie 5 ostatnich wpisów w kategorii nie będzie problemem), ale rzeczy typu „top referrers”, „top exits”, statystki, statystyki klikanych odnośników z moich wpisów (np. ile osób kliknęło w link do serendipity zawarty w tym wpisie? ile osób klika w rzeczy umieszczone w linkach na głównej?), search po treści itp. to jest tam OOTB i wiele pluginów Poza tym, pogadaj z Livio – on zmigrował (na WP) i piał z zachwytu.

Nie to, że Jogger się całkiem nie nadaje. Po prostu ma – coraz bardziej odczuwalne – braki. A hosting akurat mam/mogę mieć, za darmo (tylko, jeśli liczę swój czas jako bezwartościowy)/za „dziękuję”. Zresztą, to, czy jest za darmo w pewnym momencie przestaje być istotne, bardziej liczy się funkcjonalność (yeah, na net z linklift nie zarobię, ale na utrzymanie bloga spokojnie).

10. rozie napisał(a):
14 lutego 2009, 12:35:28

Zal: 60GB? 5GB miesięcznie? Ile masz ruchu wg. statystyk joggerowych? U mnie spokojnie mieszczę się w 500 MB/m-c, z maksymalną liczbą użytkowników 20 jednocześnie (tylko przy topowych wpisach; to z innego źródła statystyka) i poniżej 3k hitów/dzień, więc IMO na domowej maszynce (i łączu) dałoby radę spokojnie, bez jakiegoś drastycznego pogorszenia dla czytelników. Ale jak mówię, hosting (dla mnie) nie problem.

11. like a geek napisał(a):
14 lutego 2009, 12:59:42

JoggerAPI?

Tak samo jako Roziemu zaczął mi doskwierać brak funkcjonalności Joggera. Dałoby się temu prosto zaradzić wprowadzając coś na kształt JoggerAPI lub większego dostępu do bazy danych, o czym dyskutowaliśmy pod tym wpisem. Napisałem w tej [...]

12. Zal napisał(a):
14 lutego 2009, 13:17:50

@rozie: Średnio 5GB miesięcznie według statystyk Joggerowych przy około 15k odwiedzin miesięcznie – niekiedy skaczę do 7-8GB/miesiąc. Nie jest to już tak mało, aby stawiać całość na domowym, asymetrycznym łączu.

13. tiraeth napisał(a):
14 lutego 2009, 13:58:20

Ostatnio też zastanawiam się nad zabraniem grabek z Joggera. Nieciekawie wygląda obecnie – mocny zastój, mało możliwości „wtyczkowania”. Już lepiej Wordpress.com się prezentuje. Choć mam własny serwer i spokojnie mógłbym sobie WP, ExpressionEngine postawić, to na chwilę obecną jakoś mi się po prostu nie chce. Dlatego wolę na usługach siedzieć.

Poza tym, weźcie pod uwagę, że te statystyki Joggerowe to o kant dupy można rozbić. W ogóle nie pokrywają się z prawdziwym ruchem.

14. rozie napisał(a):
14 lutego 2009, 14:56:55

tiraeth: No mi też się nie bardzo chce, jeszcze. A statystyki joggerowe – zależy na co patrzysz. Unikatowi użytkownicy czy wejścia – porażka. Ale hity i ruch OK, bo z serwera WWW bezpośrednio. Jakby nie były słabe, to bym ze stat4u nie korzystał...

15. Zal napisał(a):
14 lutego 2009, 15:10:07

Transfer danych biorę ze statystyk joggerowych, a resztę z Google Analytics ;]

16. Aciddrinker napisał(a):
14 lutego 2009, 15:17:47

Liczę, że coś się ruszy, bo jak wszyscy odejdą, to i ja będę musiał spakować manatki i przenieść się w jakieś inne miejsce ;)

17. Koval napisał(a):
14 lutego 2009, 15:31:01

to prawda ze jogger przyliczył ostatnio zastój. nieprawdą jest natomiast że przez 2 lata nic nie zostało zmienione.

co do ostatnich / najczęsciej odwiedzanych wpisów – tag pewnie i istnieje skoro jest wykorzystywany na stronie www (główna).

zastanawiam się czy riddle Sparrowowi nadal pomaga.

a tak na marginesie – mimo wszystko jest mi tu dobrze. lubie stabilność, mam własną domene, brakuje może tych kilku tagów o których wspomniałeś

kiedyś był pomysł na zrobienie globalnych tagów tzn że jogger na mojej stronie mógł by wyświetlać „podobne wpisy” moje lub innych uzytkowników joggera pod notką.

tak samo w buggerze do dziś od 3 lat jest projekt, który mial zrobić z joggera system newsów

ale nie ma co się dziwić, Sparrow robi to hobbistycznie, od jakiegoś czasu ma żonę, więc nie bądzcie egocentrykami którzy myślą że Sparrow będzie wam poświecał 100% wolnego czasu. Co najwyżej jogger.pl to będzie jego dziecko na boku…

btw. ale nowe ficzery by się przydały

18. rozie napisał(a):
14 lutego 2009, 15:46:51

Koval: Z ważniejszych zmian funkcjonalnych to chyba tylko save doszedł? Co do najczęściej odwiedzanych, to nawet jak tag jest, to totalnie olewa kategorie. I działa na wszystkich blogach, co mnie średnio urządza. Źle faktycznie nie jest, jabber działa, stabilność – przeciętna, po prostu działa (raczej brak pecha, niż zaplecze, skoro to jedna maszyna). Żony/dziewczyny ma wielu, niektórzy mają i dzieci… Jestem daleki od wymagania poświęcania mi przez Sparrowa choćby 10% czasu i wpis nie jest z kategorii „mi się należy”, tylko „mi brakuje”. Po prostu widzę, że serwis się zwija, nie rozwija, a im bardziej będzie się zwijał, tym mniej ochoty do pracy nad nim, zapewne.

19. Koval napisał(a):
14 lutego 2009, 15:49:44

trzeba by pogadać ze sparrowem, może coś planuje. może sam się też pojawi w komentarzach u ciebie

20. Karol "Zal" Zalewski napisał(a):
14 lutego 2009, 15:50:38

A korzystacie z http://bugger.jogger.pl/ ?

21. XyC napisał(a):
14 lutego 2009, 16:13:40

Hmmm… ja od dawna używam Wordpressa i jestem zadowolony. Jest duża liczba pluginów i motywów. Nawet ktoś ostatnio zaczął implementować powiadomienia po XMPP. Co prawda narazie mi nie działało, ale to wtyczka we wczesnej wersji.

22. Aciddrinker napisał(a):
14 lutego 2009, 17:49:21

W joggerze cały czas brakuje mi funkcji publikowania notki o danej godzinie wcześniej ustalonej. Miało się coś takiego pojawić i nie ma tego do dziś.

23. (s)zymon napisał(a):
14 lutego 2009, 20:13:27

Aciddrinker, a po co to w joggerze ? przecież można wrzucić skryptem przez at ;> tzn. mogło by być bo pewnie nie każdy ma w domu kąputer, ale takich osób pewnie mało jest…

24. marines napisał(a):
15 lutego 2009, 01:03:29

ludzie, co za wymagania. nie rozumiem tego… Jogger w zupełności wystarcza do prowadzenia bloga. jest zastój, ale co z tego? swoje zadanie spełnia doskonale.

25. Karol Stilger napisał(a):
15 lutego 2009, 03:45:15

@Aciddrinker: z puszczeniem wpisu w przyszłości można zobie poradzić, gorzej jest z dodaniem wpisu z przeszłą datą:)

@Piotr Pyclik: Czy pisząc o exporcie bloga Livio do WP masz na myśli: http://blog.jakubrusinek.pl/ ?

26. rozie napisał(a):
15 lutego 2009, 07:05:47

Karol Stilger: Tak, w komentarzu 9. był link.

marines: Proszę Cię, nie mierz wszystkich swoją miarą. To, że Tobie wystarcza, nie znaczy, że wystarcza w zupełności.

Aciddrinker: Jak masz Linuksa (najlepiej 24/7), konto jabbera i urządza Cię wrzucanie wiadomości przez bota, to mam w zasadzie gotowca (chyba, że Ci sendxmpp zadziała/wystarcza). BTW do głowy mi nie przyszło, by wrzucać o zadanym czasie.

27. PROZAK napisał(a):
15 lutego 2009, 09:50:06

Nie jest tak źle, jak inni próbuja tu innym wmawiac. Sparrow robi to dobrze bo mimo duzej konkurencji w wyborze bloga, jogger całkiem nieźle sie prezentuje. Rozumiem że tą „konstruktywna” krytyką chcecie dobrze dla rozwoju joggera , ale brak konkretów i wychodzi żałosne narzekanie. A widze tez że sa juz tu co chcieli by przejac tego bloga ! :)
Może raczej skupcie sie na rozreklamowaniu wszedzie gdzie to mozliwe aby zwiekszyła się ilość zakładanych blogów, im więcej będzie blogować na joggerze tym ciekawsze wpisy bedą i coś się będzie dziać.

28. Karol Stilger napisał(a):
15 lutego 2009, 10:45:55

@rozie: Dziękuję! Przeoczyłem ten link.

29. Koval napisał(a):
15 lutego 2009, 15:30:16

Prozak ma racje!!!!

30. Aciddrinker napisał(a):
15 lutego 2009, 15:34:20

Też prawda. Sporo w tym przesady. Może i jest znacznie mniejszy ruch, nieco mniej zmian – dla mnie wystarcza i nie planuję przeprowadzki ze względu na ciekawą społeczność [oby się nie wykruszyła] oraz całkiem dobry serwis dający wiele możliwości.

31. rozie napisał(a):
15 lutego 2009, 15:50:49

PROZAK: Krytyka jest konstruktywna – pokazuje rzeczowo, co jest nie tak i co należy zmienić. Lista rzeczy do zrobienia w JoggerAPI.
Co do Joggera, to prezentuje się nieźle, ale… gaśnie. Na wykresie widać, że w ciągu ostatniego roku (Oct 2007 do Jan 2008 jako początek) blox.pl ma niewielki spadek odwiedzin, bloog.pl wzrost o blisko o ponad 50%, a jogger.pl spadek odwiedzających o ok. 50%. Idąc Twoim tokiem rozumowania (dzieje się <- ciekawe wpisy <- więcej ludzi), co to oznacza?

32. PROZAK napisał(a):
15 lutego 2009, 21:50:01

rozie oznacza to rozkwit :D

33. Tomek Buszewski napisał(a):
15 lutego 2009, 23:04:01

Szczerze mówiąc, nigdy nie myślałem o tych rzeczach, których Tobie brakuje. Dla mnie Jogger zawsze miał te rzeczy, które były mi potrzebne, a czasem i trochę więcej. No i nie wiem, czy w Polsce jakiś inny serwis blogowy oferuje to, co tutaj.

Co do zastoju i odchodzenia ludzi – myślę, że jest inny powód, niż małe/niewystarczające możliwości.

34. Koval napisał(a):
17 lutego 2009, 15:08:58

tak przy okazji GOOGLE TRENDS...

analizując dane z google trends jest małe przekłamanie.

trzeba wziąć pod uwage ze juz ponad 300 tych aktywnych joggerow ma ustawione wlasne domeny

więc nie są oni brani pod uwagę

wpisz rozie.jogger.pl to wezmie pod domene jogger.pl

a jak koval.com.pl to już nic nie wyświetli.

spadek z tego może wynikać

domeny tanieją, ludzie aktywują swoje