ReadManiac - czyli ebooki na telefonach z Javą.
19 czerwca, 2009
Tak sobie myślałem, że czytanie na urządzeniach mobilnych wymarło, ale jak pokazuje wpis o eBook readerze - niezupełnie. Osobiście preferuję rozwiązania oparte o telefon komórkowy - nosi się go zawsze przy sobie, nie jest to dodatkowe urządzenie które trzeba kupić, nosić, skonfigurować, a technika poszła na tyle do przodu, że można mieć przy niewielkim nakładzie nawet 2 GB dostępnej pamięci flash, co pozwala na przechowywanie monstrualnych ilości ebooków. Oczywiście telefon jako urządzenie do czytania książek ma swoje minusy - przede wszystkim niewielki ekran, no ale tego nie przeskoczymy - coś za coś. Problemem pozostaje jedynie aplikacja.
Osobiście znalazłem coś, co jest bliskie ideału, więc postanowiłem się podzielić wrażeniami - ReadManiac. Przeznaczony jest na telefony z Javą, ostatnia stabilna wersja to 2.5.2 (nowsze - seria 2.6 to beta, dostępna na SourceForge. No i coś miłego - odkąd autor zdecydował, że nie będzie go rozwijać, program jest dostępny jako Open Source. Co prawda nie widzę wielu zmian od tego czasu, ale raczej jest to skutek dopracowania programu, niż jego opuszczenia.
Co oferuje ReadManiac, w zamian za ok. 110 kB zajętego miejsca w pamięci flash telefonu? Z przeczy podstawowych:
- wsparcie dla wielu formatów tekstu (TXT, ZIP, PDB, PCR i TCR),
- możliwość zmiany kolorów tła i tekstu,
- możliwość zmiany czcionki (4 standardowe, 5 wbudowanych),
- definiowanie odstępów między wierszami,
- wybór kodowania (nie testowałem - czytam praktycznie tylko angielskie, ale na stronie jest i cyrylica),
- zapamiętywanie miejsca, w którym przerwano czytanie,
- obracanie ekranu o zadany kąt (wielokrotność 90 stopni).
to opcje podstawowe, na deser takie smaczki jak:
- tryb slajdów (nie trzeba przewijać) z wyborem prędkości,
- możliwość czytania także tekstów pisanych od prawej do lewej,
- możliwość wstawiania własnych zakładek,
- samoczynne wyłączanie po zadanym okresie nieaktywności,
- możliwość zdefiniowania ostrzegania o zbyt długim czytaniu (eye guard),
- możliwość dodawania własnych czcionek (nie testowałem).
Do tego naprawdę dobra dokumentacja, zarówno na stronie, jak i w samej aplikacji. Dla mnie sam program to praktycznie ideał - można wrzucić na kartę SD dużo książek (na stronie jest wyszukiwarka, poza tym, jest sporo miejsc z darmowymi, legalnymi ebookami - choćby Project Gutenberg), bez martwienia się o format i konwersję (najlepiej ZIP - książki kompresują się do jakichś 20-30% oryginału), a jeśli tylko zaczniemy się nudzić z jakiegoś powodu (czy to nam ucieknie środek komunikacji, czy z jakiegoś powodu utkniemy w kolejce, czy wreszcie jadąc w pociągu...), to można wyjąć telefon i sobie poczytać.
Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia to sama wygoda czytania na niewielkim ekranie telefonu (moja Nokia 3110c to raptem 128 x 160 pikseli, 1.8 cala), ale czytanie z takich wynalazków to dla mnie zdecydowanie wyjście awaryjne, a nie podstawowy sposób lektury (podstawowy to książki). Zatem polecam wszystkim ReadManiaca.
1. dikamilo napisał(a):
19 czerwca 2009, 17:49:13
Używałem ReadManiac'a na moim samsungu L760, przeczytałem na nim sporo ebooków, jest to chyba najlepszy program do czytania pod jave.
2. pbm napisał(a):
19 czerwca 2009, 17:51:26
Zabieram się za testowanie.. ;)
3. Kucyk napisał(a):
19 czerwca 2009, 23:50:21
Ja go caly czas uzywam. Super program, mialem go opisac, ale mnie ubiegles :). Ustawilem dosyc kontrastowa czcionke na czarnym tle i czyta sie wygodnie, jak na komorkowy wyswietlacz. Ma jeszcze system przerw, zeby nie meczyc oczu. Podoba mi sie takze to obracanie w dowolna strone, czyli dla mnie to wygodny tryb landscape dla leworecznych. Nie wszyscy projektanci aplikacji mobilnych o nas mysla.
4. rozie napisał(a):
19 czerwca 2009, 23:53:46
Kucyk: O eye guard było. Obracanie faktycznie super - Opera mini ma tylko pion i poziom (ten dla praworęcznych akurat, co mnie satysfakcjonuje, ale ogólnie jest słabe - powinni robić oba, bo czasem wolałbym w lewej trzymać telefon...).
5. Kucyk napisał(a):
19 czerwca 2009, 23:57:56
A to nie doczytalem. Ja czasem tez chce w prawej potrzymac, ale nie caly czas :). Duzo wygodniej mi moja "natywna" reka. Programy powinny byc dla uzytkownikow (wszystkich), a nie uzytkownicy dla programow.
6. dawid napisał(a):
20 czerwca 2009, 21:18:11
Używałem Read Maniaca ale TequilaCat Book Reader jakoś bardziej przypadł mi do gustu. Dlatego właśnie polecam tcbr.
7. pbm napisał(a):
21 czerwca 2009, 09:22:55
@dawid: ale TCBR ma chyba tylko czytnik zintegrowany z książką, tak?
No i zła wiadomość co do ReadManiaca - nie obsługuje utf8.. :(
8. Rafał napisał(a):
10 lutego 2010, 19:09:37
hmm a jak wgrac tego read maniaca do tel ?? bo nie wiem zabardzo jesli kots mógł by mi pomóc to proszę pisać na e-maila rafik38@tlen.pl
9. rozie napisał(a):
10 lutego 2010, 19:47:30
Pobiera się 2 pliki (.jar i .jad) i wgrywa się analogicznie jak nową tapetę, dzwonek czy cokolwiek podobnego. W skomplikowanych systemach typu Linux sprowadza się to do uruchomienia kbluetooth i wysłania pliku. No dobrze, bluetooth też trzeba skonfigurować wcześniej (nawet jakieś opisy znajdziesz na tym blogu korzystając z search).
Natomiast co do maila, to zapomnij. To nie jest helpdesk...