C rulez.
09 stycznia, 2009
Można sobie stawiać memcached na localhoście, zamiast łączyć się do bazy na innym hoście. Można łączyć się do niego programikiem w C, a nie w Perlu (bo szybciej, niby). Można zmieniać powłokę, z której ten programik jest wywoływany na lżejszą (z basha). Wszystko puhw. Dopiero zaszycie wartości na sztywno (się nie zmieniają, akurat; zresztą można modyfikować źródło i kompilować, zamiast aktualizować bazę memcached - wyjdzie podobnie) w programiku w C i odpuszczenie sobie całkiem jakiegokolwiek łączenia się dało wyraźny zysk w redukcji obciążenia.
A programy, które mają w API do wyboru "łączymy się do *SQL albo wywołamy bashem skrypt zewnętrzny" ssą. Zwł. jak skrypt wywołuje się $bignum razy na minutę.