Włamanie na serwery Red Hata i Fedory.
22 sierpnia, 2008
Swego czasu głośno było o problemach Debiana - kilkanaście(?) miesięcy temu włamanie na serwery, ostatnio dziura w OpenSSL. Żeby nie było, że takie wpadki to przypadłość wyłącznie Debiana - dziś poinformowano o włamaniach na serwery Fedory i Red Hata.
W przypadku Fedory najprawdopodobniej nie doszło do przejęcia hasła służącego do podpisywania pakietów (przejęcie w praktyce oznacza możliwość wprowadzenia modyfikacji kodu przez atakującego), w przypadku Red Hata atakującemu udało się podpisać nieznaczną ilość pakietów OpenSSH.[1] Tym niemniej Fedora i tak wymienia klucze służące do podpisywania pakietów. [2] Red Hat wydał poprawione wersje SSH, przy okazji usuwające błąd z obsługą X11.[3] Zatem administratorzy Red Hatów i FC mają podstawy do baczniejszego przyjrzenia się swoim serwerom.
1. zdz napisał(a):
22 sierpnia 2008, 20:48:54
Proponuję wrzucić na techblog.
2. rozie napisał(a):
22 sierpnia 2008, 20:53:32
Myślałem o tym i wyszło mi, że za mało techniczny ten wpis – raczej news. Ale skoro twierdzisz, że się nadaje… poszło.
3. ike napisał(a):
22 sierpnia 2008, 21:04:09
Ale to nie dziś poinformowano o „włamaniu”. Tak naprawdę niewiele wiadomo o zajściu. Debian przynajmniej był praktycznie całkowicie transparentny od samego początku. Mam nadzieję, że Fedora i RH opublikują znalezione przez audyt informacje.
4. ike napisał(a):
22 sierpnia 2008, 21:07:38
Ach. IMVVVHO ta transparentność dała wtedy Debianowi przydomek „słabe distro”. A o tej „kompromitacji” natomiast ani Fedora ani RedHat niewiele mówią – czyli jest złudzenie bezpieczeństwa.
I powiedz rozie – skąd masz info o „podpisaniu niewielkiej ilości pakietów OpenSSH”?