Centericq - komunikator w konsoli.

13 marca, 2008

Jeśli ktoś ma potrzebę używania komunikatora w trybie tekstowym (wygodny sposób, swoją drogą), to nie tylko opisany tutaj finch, czyli konsolowa wersja pidgina istnieje. Osobiście nie próbowałem fincha (głównie dlatego, że nie ma go w Debianie Etch, za to dałem szansę dwóm innym: mcabber i centericq.

Pierwszy, czyli mcabber obsługuje tylko jabbera, w tym z SSL i OpenPGP. Po zainstalowaniu zraził mnie nieintuicyjną konfiguracją i klawiszologią, a chwilę później został odinstalowany.

Następnie szansę dostał potencjalnie bardziej skomplikowany centericq. Projekt jest większy - chwalą się obsługą protokołów ICQ, Yahoo!, AIM, IRC, MSN, Gadu-Gadu (chyba działa - autor podaje m. in. kontakt GG do siebie) i Jabber (z czego korzystam tylko z tego ostatniego), interfejsem użytkownika w 15 językach oraz działaniem pod większością systemów operacyjnych, w tym Windows.
Konfiguracja była prosta i intuicyjna, podobnie z używaniem. Pomoc do potrzebnych skrótów dostępna jest w każdej chwili w belce na dole ekranu. Podwójne esc generalnie przechodzi do wyższego poziomu menu. Oczywiście działa pod screenem, ma archiwum.
Po około miesiącu działania zajmuje 4% pamięci (wg. top) z nędznych 64 MB, czyli w praktyce około 2,5 MB.
Ogólnie jestem z centericq bardzo zadowolony, jedyne czego nie znalazłem (ale i nie szukałem zbytnio) to ustalenie sposobu sortowania kontaktów (żeby były alfabetycznie, osobno te online i osobno reszta).

1. bobiko napisał(a):
13 marca 2008, 19:20:34

też się bawiłem tym programikiem, ale zonk był pozniej bo mniej wiecej po tym jak się zacząłem bawić tym softem, okazało się że nawalają mi systemowe dzwieki :/
Nie wiem czy to była wina akurat centericq czy nie, ale takie zjawisko było

2. Graffi napisał(a):
13 marca 2008, 19:21:16

spoko :)
fajnie ze Ci się podoba, ja kiedyś próbowałem z tego korzystać i nie potrafiłem :P
może dlatego że od dość dawna znałem ekg i jego obsługa jest dla mnie jakaś taka bardzie fajna :)
więc wolę do Jabbera i do GG miec zrobione ekg2 :)

p.s. masz coś nieteges z tym motywem / skórką bloga, bo jako zalogowany widze pod spodem pole „Kod:” które chyba jest niepotrzebnie pokazane (nawet dlatego że nie ma owego kodu do przepisania :P )

3. rozie napisał(a):
13 marca 2008, 19:30:03

Graffi: motyw jest domyślny joggerowy i faktycznie ma ten błąd, że pokazuje miejsce na wpisanie kodu jak jesteś zalogowany.

4. BeteNoire napisał(a):
14 marca 2008, 00:19:37

Jakoś ekg2 jest bardziej przystępny. Na kilka prób jednego i drugiego oba „crashowały”, ale został u mnie ekg2.

5. Barthalion napisał(a):
14 marca 2008, 06:26:04

Hmm, używam póki co tylko Jabbera. bp nie rozgryzłem jak importować kontakty z GG.
Ale i tak dzięki, za informacje :)

6. puppy napisał(a):
14 marca 2008, 21:31:12

Proponuję jeszcze sprawdzić Bitlbee w połączeniu z irssi – obsługuje Jabber/MSN/AIM/Yahoo – i wątpię by zjadało dużo zasobów.

7. Minio napisał(a):
15 marca 2008, 15:27:30

Przy okazji warto powiedzieć, że od wersji 5.0.0 centerim (fork nierozwijanego już centericq) zacznie korzystać z libpurple jako biblioteki do obsługi protokołów, więc w gruncie rzeczy stanie się drugim — obok Fincha — konsolowym jej klientem (z Pidginem jako klientem GTK i Adium jako klientem dla Mac OS X). Ale do tego jeszcze długa droga.

8. GiM napisał(a):
15 marca 2008, 20:51:23

@BetaNoire: od bo ja wiem, bodajże roku, to chyba mi się nie zdarzyło, żeby ekg2 mi scrashowało, no może po jakichś ostrych zmianach, ale zazwyczaj szybko było naprawiane.

9. BeteNoire napisał(a):
16 marca 2008, 14:03:20

Nie jestem żadna beta tylko Bete (to francuskie słowo). Poza tym ekg2 stabilnego nie dało się używać ze względów funkcjonalnych, dlatego zainstalowałem wersję cvs – z kolei ta kraszuje raz dziennie przy otwieraniu okna /query…