Nowa siedziba.

25 stycznia, 2007

No i firma się przeniosła. Co prawda niedaleko, ale warunki zupełnie inne. Jest dużo miejsca. Wcześniej każdego miałem w zasięgu podniesionego głosu. Teraz zaczynają się biegi i poszukiwania. Dystans wzrósł. ;-) Na pewno prezentuje się to lepiej, jest przestronniej (no w końcu znowu mam swoje biurko ze swoim porządkiem). Z dużych minusów - nasze pomieszczenie nie ma okien, ani sensownej wentylacji (klima raczej nie załatwi sprawy). Szefowie będą musieli coś wymyślić, bo kilka kompów i kilkoro ludzi i wyrobić nie idzie. Nie wiem jak pracują w wieżowcach, gdzie nie ma otwieranych okien.