Debian kFreeBSD - oficjalnie.

06 kwietnia, 2009

W końcu. Obok GNU/Linux Debian będzie też oficjalny GNU/kFreeBSD Debian. Jest to chyba pierwszy wolny system operacyjny (już nie pasuje określenie dystrybucja Linuksa) z więcej niż jednym jądrem. Właśnie ogłoszono dodanie nowych architektur, czyli kfreebsd-i386 i wersji 64 bitowej - kfreebsd-amd64 do oficjalnie rozwijanych.

Pamiętam, że kilka lat temu, podczas zakładania grupy news pl.comp.os.linux.debian toczyła się zażarta dyskusja, czy ma być pl.comp.os.debian, czy jak wyżej. Ponieważ wersje Debiana inne niż linuksowe nie były ani gotowe, ani popularne, stanęło na pl.comp.os.linux.debian. Niebawem można zmieniać miejsce w usenetowej hierarchii (jeśli komuś zależy) - jest dobry, oficjalny powód. ;-)

Kiedyś się przymierzałem do Debiana kFreeBSD, ale okazało się, że jądro BSD nie wspiera (oficjalnie, OOTB) mojego procesora (Cyrix), więc niepowodzenie podczas instalacji zwaliłem na to (choć ogólnie to był taki dziwny, stary sprzęt). Myślę, że jak już wyjdzie jako stable, to będzie okazja do zabawy. Przy okazji, w końcu będzie można wiarygodnie porównać wydajność obu kerneli (aktualnie Linux i *BSD różnią się nie tylko kernelem, ale całym userlandem, co może wpływać na wydajność).

1. AdamK napisał(a):
06 kwietnia 2009, 09:25:39

Userlandem? Różnią się? Co najwyżej wyspecjalizowanymi narzędziami do obsługi jądra, które i tak powinny (muszą?) być dołączone w dystrybucji. A, ni i jeśli chodzi o Debiana to jest jeszcze Nexenta – czyli Debian na jądrze Solarisa.

2. rozie napisał(a):
06 kwietnia 2009, 09:37:47

AdamK: Różnią się userlandem. I nie tylko chodzi o wyspecjalizowane narzędzia do obsługi jądra, ale o zwykłe proste narzędzia (na pewno sieciowe się różnią, ale to pewnie podpada u Ciebie pod obsługę jądra). Skrypty startowe też inne, położenie plików… Nexenta nie jest oficjalnie wspierana przez Debian team, prawda?

3. AdamK napisał(a):
06 kwietnia 2009, 09:41:42

Różnice w skryptach startowych i położeniu plików to i w dystrybucjach Linuksowych też masz (2 standardowe podejścia: BSD i SYSV + mutacje i różne inne pomysły).

Nexenta nie jest oficjalnie wspierana przez Debiana, ale chodziło mi po prostu o to że jest istnieje itp., a wspierana jest przez Nexentę, bo to jest projekt ‘pozadebianowy’, oparty na Debianie.

4. vermaden napisał(a):
06 kwietnia 2009, 09:42:07

@rozie

I tak lepiej uzywac oryginala, czyli czystego FreeBSD.

@AdamK

Tak, roznia sie, FreeBSD posiada caly userland BSD (a nie GNU), czyli narzedzia tkaie jak ls, cp, tar i tak dalej (na przyklad bsdtar potrafi sam rozpoznac czy archiwum jest spakowane przez gzip czy bzip2, nie trezba podawac argumentum, a nawet jak sie poda bledny to i tak samo rozpozna, na Linux od razu sie wywali z fochem ze nie wie wtf), chociaz niektore narzedzia na GNU tez sa czesci base system, jak na przyklad diff.

5. AdamK napisał(a):
06 kwietnia 2009, 09:48:19

No, te ‘coreutilsy’ + make to największa różnica (poza jądrem i narzędziami ‘okołojądrowymi’. Cała reszta (tak ze 90% systemu) to to samo.

6. vermaden napisał(a):
06 kwietnia 2009, 09:55:45

@AdamK

„Cała reszta (tak ze 90% systemu) to to samo.”

Takie bajki to mozesz sobie na onecie opowiadac ;)

7. AdamK napisał(a):
06 kwietnia 2009, 09:58:49

@vermaden: Bajki? gdyby porównać portsy w Netbsd z Debianem choćby, to założę się że w 90% to będą te same programy.

8. Michał Górny napisał(a):
06 kwietnia 2009, 10:00:22

Pierwszym? Wy, Debianowcy, chyba faktycznie żyjecie we własnym świecie i nic poza tym Debianem nie widzicie. Albo matetyngu od Apple się uczycie.

9. vermaden napisał(a):
06 kwietnia 2009, 10:03:31

@AdamK

Porownujesz GIMP@FreeBSD do GIMP@Linux ale co to ma do roznic sytemow FreeBSD i Linux?

10. AdamK napisał(a):
06 kwietnia 2009, 10:06:21

@vermaden: z punktu widzenia Zwykłego Usera nie ma różnic. Zresztą od samego początku mówimy o userlandzie. Jak dla mnie to zaleta Unixów – gdzie się nie obrócisz masz te same narzędzia.

11. Michał Górny napisał(a):
06 kwietnia 2009, 10:06:48

@vermaden: GNU tar też już sam rozpoznaje kompresję. ZTCW to tylko z LZMA rozpoznaniem sobie nie radzi. Właśnie, ten Wasz bsdtar w ogóle LZMA obsługuje?

12. vermaden napisał(a):
06 kwietnia 2009, 10:30:10

@AdamK

Dla Zwyklego Usera to jest Windows albo Ubuntu, to ze ZU sie na tym nie zna nie sprawia ze roznic nie ma, nieznajomosc prawa nie chroni przed skutkami jego nieprzestrzegania, to co w tej sprawie ma do powiedzienia ZU zupelnie sie nie liczy bo ich wiedza jest w tej kwestji wybitnie ograniczona, lepiej niech dalej wrzucaja sobie nowe zdjecia na nasza klase.

@Michal Gorny

Wasz, a co ja pisze FreeBSD, ze to moj tar? :)

Sprawdzone przed chwila na ubuntu 8.10, cos srednio sobie radzi ten GNU tar:
[code]$ tar -czvf asd.tar.gz *.torrent
asd1
asd2
asd3

$ tar -xvf asd.tar.gz
asd1
asd2
asd3

$ tar -xjvf asd.tar.gz
bzip2: (stdin) is not a bzip2 file.
tar: Child returned status 2
tar: Error exit delayed from previous[/code]

Jezeli mu sie poda typ, to juz sie nie zajmuje rozpoznawaniem, w przeciwienstwie do bsdtar. Obslugi lzma w bsdtar nie ma, podobnie jak obslugi rar, zip i tak dalej.

13. Michał Górny napisał(a):
06 kwietnia 2009, 10:35:09

@vermaden: Rozumiem, że twoim zdaniem rozsądnym zachowaniem jest olewanie tego, co user poda i robienie po swojemu?

BTW masz zielone pojęcie, co to jest LZMA? Bo twój argument świadczy o czym innym.

14. rozie napisał(a):
06 kwietnia 2009, 10:43:44

Michał Górny: A możesz podać jakiś inny OS, który wspiera dwa różne kernele (nie architektury)? Bo szczerze mówiąc myślałem przez chwilę nad tym i nic mi nie przyszło do głowy (ale napisałem „chyba”).

AdamK: No właśnie. Nexenta jest nieoficjalna, w taki sposób to kFreeBSD było już dobrych kilka lat temu (podobnie jak inne porty).

vermaden: Czemu „lepiej” oryginał? IMO zależy do czego i przez kogo. Jeśli komuś zależy np. na wsparciu dla uniksowych FS i – podobno lepszej (przynajmniej na MeetBSD tak twierdzili, nawet jakieś porównania były) – wydajności, a Debiana zna, to IMO łatwiej/lepiej będzie mu użyć właśnie Debian/kFreeBSD. Tak czy inaczej pewnie większa wymienność i kompatybilność kodu się szykuje.

Które lepsze, które gorsze – sprawa dyskusyjna. Ja nie widzę problemu w podaniu wprost, którego programu do kompresji ma użyć czy też przepuszczenia w potoku przez lzma.

15. Michał Górny napisał(a):
06 kwietnia 2009, 10:45:30

rozie: W Gentoo to pewnie kategorię ‘sys-freebsd/’ ktoś sobie dla jaj dodał? Ale tak, dla Was Gentoo nie jest systemem, bo ma zbyt sensowne zarządzanie pakietami.

16. rozie napisał(a):
06 kwietnia 2009, 11:15:05

Michał Górny: I mam gwarancję stabilnego systemu? Jakieś release notes dla Gentoo/FreeBSD mogę zobaczyć? Bo to co widzę zakłada bootowanie z third party liveCD, kfreebsd nie jest wymieniony w architekturach do pobrania itd. To, że jest w Gentoo, to bardzo miło (w Debianie też tak – jako nieoficjalny podprojekt, a nie oficjalna architektura – było), ale ja mówię o oficjalnym wsparciu, z dokumentacją, możliwością zgłoszenia błędu itd.

17. vermaden napisał(a):
06 kwietnia 2009, 11:33:03

@Michal Gorny

Rozpoznawanie jako fallback, gdy to co poda user nie dziala, tak, dla mnie to zdecydowanie lepsze niz na pale exit(1).

LZMA to jeden z wielu algorytmow kompresji, podobnie jak RAR i ZIP wiec z czym masz problem?

18. AdamK napisał(a):
06 kwietnia 2009, 11:33:58

@vermaden: narzędzia CLI nie powinny być mądrzejsze od użytkownika. To domena GUI ;)

19. Michał Górny napisał(a):
06 kwietnia 2009, 12:59:00

@rozie: Tu przyznam Ci rację, bo faktycznie jest to oddzielny projekt. Tyle że ja nie wiem, co tu do rzeczy ma zgłaszanie błędów? To w Debianie nie wolno zgłaszać błędów do podprojektów?

@vermaden: Rozpoznawanie to ficzer. Ficzery mają to do siebie, że mają ułatwiać życie użytkownikowi, ale wtedy, kiedy on tego chce. Natomiast kiedy system zaczyna się uważać za mądrzejszego od użytkownika, to niebezpiecznie zbliżamy się do Windows.

RARZIP nie są algorytmami kompresji, a formatami całych archiw. Gratuluję wiedzy.

20. rozie napisał(a):
06 kwietnia 2009, 13:07:02

Michał Górny: Zgłaszać możesz, ale nadal daleko do porządnego wsparcia. Przykładowo buga, którego nie jestem w stanie zreprodukować na wspieranej platformie nie zgłoszę (albo zgłoszę i raczej od razu zamkną), itp. Dlatego uważam, że dużo się w możliwości przenoszenia kodu między Linuksami a *BSD poprawi dzięki temu. I dobrze.

21. Zal napisał(a):
06 kwietnia 2009, 13:39:10

Udając, że nie widzę toczącej się tutaj dyskusji, zastanawiam się, kiedy w końcu zakończą się prace nad GNU Hurdem ;D

Swoją drogą to jestem ciekaw, czy kiedykolwiek powstanie również oficjalna dystrybucja Debiana oparta o jądro OpenSolarisa. Co prawda istnieje Nexenta, ale to raczej trudno nazwać projektem debianowym ;p

22. vermaden napisał(a):
06 kwietnia 2009, 13:42:27

@ michal gorny

Och, ach, mi tez bylo dobrze, a ty idz dalej spuszczaj sie nad swoja „wiedza”.

23. Paweł Ciupak napisał(a):
06 kwietnia 2009, 16:37:22

„A, ni i jeśli chodzi o Debiana to jest jeszcze Nexenta – czyli Debian na jądrze Solarisa.”

ZTCW, to NexentaOS to nie Debian, a Ubuntu.

„Jezeli mu sie poda typ, to juz sie nie zajmuje rozpoznawaniem, w przeciwienstwie do bsdtar.”

Ech, jak mu podajesz błędne dane wejściowe, to się nie dziw, że się pruje. Poza tym – to co ty podajesz to jest jedynie tym spowodowane, że opcje -j i -z mają jakieś znaczenie jedynie wtedy, gdy podana jest opcja -c, z kolei przy opcji -x są przez BSD tar zupełnie ignorowane.

LZMA to jeden z wielu algorytmow kompresji, podobnie jak RAR i ZIP wiec z czym masz problem?”

Bzdury gadasz. Zip to nie algorytm kompresji, a jedynie format archiwów używający algorytmu kompresji DEFLATE.

24. Anselm napisał(a):
06 kwietnia 2009, 18:36:57

żałosne, jeden mądrzejszy od drugiego … #22 popieram

25. Paweł Ciupak napisał(a):
06 kwietnia 2009, 18:38:35

Ach, zapomniałem, że BSD-owcy zawsze wiedzą lepiej, wybaczcie.

26. Grzegorz napisał(a):
07 kwietnia 2009, 11:23:15

Zna ktoś może jakieś porównanie obnażające wady i zalety poszczególnych jąder w Debianie? Tak, żeby średniozaawansowany użytkownik zrozumiał po, co nowe jądro i jakie to niesie dla niego korzyści?