Jak to z płytą było.

11 grudnia, 2005

Miałem o tym napisać już dawno, ale jakoś zapomniałem. Jednej z moich płyt głównych coś się stało. Przestała działać stacja dysków, przy zamykaniu systemu kernel rzucał czasem błędy. Bios tracił ustawienia procka, zamiast Semptrona 2000+ widział Athlona 1250 (czy coś koło tego). Chciałem przełożyć płytę do mniej ważnego kompa, w trakcie przekładania coś mnie tknęło.

Wyciągnąłem bateryjkę ze 'sztywniaka' (patrz: Operacja się udała... z zeszłego miesiąca), wyjąłem baterię z tej płyty. Voltomierz w garść i... 'sztywniak' miał baterię, która dawała 3,02 V, natomiast tu było raptem 2,76 V. Zmieniłem baterie, włożyłem płytę do innej obudowy (czyli wypięcie i włożenie wszystkich kabli) i... działa. Normalnie działają dyskietki, nie gubi ustawień procesora.

Czyżby bateria wpływała na działanie stacji dysków (na ustawienia procesora jak najbardziej może, to logiczne)? Nie wiem. Gdyby ktoś miał takie problemy, to sprawdzić nie zaszkodzi.

1. przemek napisał(a):
18 grudnia 2005, 10:52:38

Jestem w stanie w to uwierzyć. Gdy w tunerze do strojenia gitary bateria słabnie to zaczyna źle wskazywać, a błędy są powtarzalne. Po prostu nie da się strun zestroić. :|

2. rozie napisał(a):
18 grudnia 2005, 10:55:10

No tak, tylko w tunerze bateria jest jedynym źródłem zasilania, a kontroler stacji dyskietek jest zasilany z zasilacza. No chyba, że cośtam sobie kopiuje przy starcie z ROMu...

3. Pomiędzy bitami napisał(a):
05 października 2012, 20:56:32

Najpopularniejsza bateria.

Źródło: http: en.wikipedia.org wiki File:Battery-lithium-cr2032.jpg 65279
Czasem człowiekowi się wydaje, że wie całkiem sporo i mało co jest go w stanie zaskoczyć, a tymczasem zupełnie niedawno zaskoczył mnie temat, po którym zasko[...]