Różowy blog :: komentarze do wpisu "Kraków."http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/Wpisy z dziennika internetowego Jogger, wspomaganego przez JabberaSun, 21 Feb 2016 14:56:35 +0100JoggerPLanoriellhttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261126W ogóle mnie zastanawia, dlaczego ludzie chcą jeść w tym… ehem… Spożywczym zagłębiu. Zapomniałeś dodać, że to najbardziej gorąca i duszna część galerii. A mistrzostwem świata jeśli chodzi o parkowanie jest zostawianie samochodu na pasie zieleni między pasami ruchu, albo na przejściu dla pieszych (kończy się parking, zaczynają się pasy, a tam? Przejście zastawia samochód).Sun, 21 Sep 2008 11:23:03 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261126RedHandhttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261167To ja mam chyba jakieś szczęście jeżeli chodzi o Galerię. Zawsze miejsce znajdę by usiąść i coś zjeść. Chociaż preferuję wyjście gdzieś dalej. Zajazd przy głównej do Krakowa w Wieliczce. Super tam jest. Chociaż nie za bardzo dla roziego /mięso/. ;-) A co do samochodów. Niewiele więcej ich jak w Szczecinie.Sun, 21 Sep 2008 13:10:29 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261167Feanorhttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261185Ja tam zawsze znajduję miejsce. Zwykle jest ludzi niemal pełno, ale najczęściej zostają ze trzy stoliki wolne. Mimo wszystko jedzenie tam zdecydowanie odradzam, są znacznie przyjemniejsze miejsca żeby coś przekąsić w galerii:) Jest kilka dosyć przyjemnych kawiarni i niezła pizzeria. Najbardziej mi się nie podoba dworzec – co to za wizytówka, bród, smród, szczyny, bezdomni, żebracy, kolejki do kas. Ogólnie pierwsze wrażenie przyjeżdżajacego do Krakowa pociągiem (czyli także i samolotem, bo zwykle od lotniska się dojeżdża pociągiem) jest tragiczne. Przylatuje taki obcokrajowy turysta, do tej niby perły wśród polskich miast, niby centrum kultury, a tu pierwsze co go wita, to obraz… Nie, nie wiem do czego to porównać...Sun, 21 Sep 2008 13:27:07 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261185RedHandhttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261188Feanor: To samo jest w Szczecinie. :/Sun, 21 Sep 2008 13:29:36 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261188roziehttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261189Bezdomnych na dworcu nie widziałem specjalnie. Sporo ćpunów OSLT za to w okolicach rynku. W Poznaniu bardziej pijaków widzę.Sun, 21 Sep 2008 13:34:31 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261189Chris Trynkiewiczhttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261197Kazimierz spokojny wieczorami? To chyba miales szczescie :)Sun, 21 Sep 2008 14:01:03 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261197lambchophttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261229@Feanor: Po prostu dworce już tak mają. W Galerii jest czysto i nie ma pijaków i żebraków bo ochrona ich wyprasza jak tylko się pojawią. Ale dworce to jednak miejsca publiczne i z punktu widzenia prawa ciężko kogoś stamtąd wyrzucić bo śmierdzi czy nie pasuje do wizerunku miasta. Kiedyś mieszkałem niedaleko dworca i często tamtędy przechodziłem wieczorami. Teraz to jeszcze nic, ale w zimie w nocy to całe nowe przejście podziemne było zawalone bezdomnymi leżącymi pokotem jeden obok drugiego. Ale co z nimi zrobisz kiedy na zewnątrz -20 stopni? To są trudne sprawy i nie ma łatwych rozwiązań. W Galerii nigdy nie jadłem w Zagłębiu Spożywczym bo tam jest zawsze dziki tłum. Ogólnie nie przepadam za jadaniem w takich miejscach, wolę jakieś spokojne knajpy.Sun, 21 Sep 2008 14:58:13 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261229Artur Nowosielskihttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261255To „zagłębie spożywcze” to na poziomie -1? Jeśli tak, to jest tam sklep firmowy jakiejś piekarni, w którym można zakupić fajne kanapki z łososiem albo śledziem albo czymśtam. To się chyba „Piekarnia Buczek” nazywa, ale głowy nie dam.Sun, 21 Sep 2008 15:59:05 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261255lambchophttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261350Chyba już nie ma tam piekarni. Teraz jest tam Taco Mexicano z tortillami na wynos. A „zagłębie spożywcze” jest na poziomie +1 w środku Galerii gdzie jest McDonald, KFC, Subway, Polskie Jadło i jakieś arabskie fastfoody (nie pamiętam nazw).Sun, 21 Sep 2008 19:43:15 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261350Artur Nowosielskihttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261388E, to mówimy o innym zagłębiu. :D Piekarnia, którą miałem na myśli, jest naprzeciw Carrefoura, na poziomie -1, obok wyjścia do tunelu pod dworcem.Sun, 21 Sep 2008 20:34:27 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261388marcooshttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261509W „zagłębiu” można normalnie znaleźć miejsce siedzące – ale nie w weekend. A dworzec nie jest szczególnie syfiasty, taki choćby Wrocław G(ł)ówny jest znacznie brudniejszy i ma więcej meneli na metr kwadratowy. O Centralnym w Stolycy nie mówiąc. ;-)Sun, 21 Sep 2008 22:39:48 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261509roziehttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261578Chris Trynkiewicz: Cóż, było spokojnie. Trochę młodzieży, trochę policji (ogólnie dużo policji w Krakowie). I spokój. Może to trochę zależy od tego do czego kto przywykł (nie żebym w jakichś hardcore’owych miejscach mieszkał)... lambchop: Dokładnie o tym na +1 piszę. A czemu tam wylądowaliśmy, chociaż są zapewne ciekawsze miejsca? Proste. Toalety są, wybór miejsca jest, jeden kumpel ma do pociągu 45 minut, nasz podstawiają za 1,5h, z tobołami średnio się łazi…Mon, 22 Sep 2008 07:57:54 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261578zenhttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261659Policji w Krakowie się nie dziwię, mają tam spory problem z degeneratami z Wysp, którzy upodobali sobie dwór Kraka na miejsce stag parties. Niestety najczęściej pojawiają się przedstawiciele proletariatu, bo dla nich wypad na weekend do Krakowa to kwestia tygodniówki, na dodatek wydaje im się, że trafili do jakiegoś zacofanego kraju, w którym będą wszystko można.Mon, 22 Sep 2008 10:45:17 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1261659SpeXhttp://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1455284Teraz są dwa Foot Zone. Na +1 i ta na -1 (McD, piekarnia, pizzera, mexic, jakiś bar z zapiekankami i będzie teraz Burger King).Mon, 19 Oct 2009 09:16:49 +0200http://rozie.jogger.pl/2008/09/21/krakow/#c1455284